Niestety, jedyni Polacy biorący udział w kwalifikacjach do French Open odpadli już na etapie pierwszej rundy. Kacper Żuk przegrał z Cedrikiem Marcelem Stebe, a Katarzyna Kawa uległa Lindzie Fruhvirtovej.

Kawa nie miała szczęścia w losowaniu. Już na początek drogi do głównej drabinki musiała zmierzyć się z jedną z najmocniejszych zawodniczek w stawce.

17-letnia Fruhvirtova, która w tym roku pokonywała już zdecydowanie wyżej notowane zawodniczki jak Mertens czy Azarenka nie pozostawiła Polce złudzeń.

Pierwszego seta wygrała bez straty gema, ale w drugim nasza reprezentantka nawiązała walkę dwukrotnie odrabiając stratę przełamania. Jednak to było za mało na nieźle dysponowaną Czeszkę, która drugiego seta wygrała 6:4.

I choć w tym meczu obyło się bez niespodzianki to zdecydowanie niemiłe zaskoczenie sprawił Kacper Żuk przegrywając z Niemcem Stebe jeden do dwóch.

Mimo że po pierwszej partii wszystko wskazywało na to, że to Polak awansuje do drugiej rundy, jego rywal łatwo odrobił stratę i okazał się lepszy w decydującym secie.

Żuk mecz zaczął od straty podania, ale od stanu 0:2 wygrał siedem z ośmiu kolejnych gemów i wygrał wynikiem 6:3.

Polak nie był dobrze dysponowany, ale zadanie ułatwiał mu jego rywal popełniając 18 niewymuszonych błędów w samym tylko pierwszym secie.

Następnie jednak Niemiec zdecydowanie podniósł swój poziom i zanotował 11 winnerów przy czterech niewymuszonych błędach. Dla porównania bilans Żuka wyniósł 2/8.

Żuk przegrał 1:6, a w trzeciej partii podwoił liczbę błędów tracąc podanie przy stanie 4:5 i tym samym przegrywając mecz.

Stebe awansował dalej i w drugiej rundzie kwalifikacji zmierzy się z Juanem Manuelem Cerundolo. Fruhvirtova zagra ze Słowaczką, Viktorią Kuzmową.

!REJESTRACJA!
Kod: TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!