Drugi dzień US Open rozpoczął się od opóźnienia na wszystkich kortach. W Nowym Jorku od rana padał deszcz i zgodnie z planem rozpoczęło się tylko jedno spotkanie. Rozstawiona z „10” Garbine Muguruza podejmowała Nao Hibino. Hiszpanka weszła bardzo wolno w spotkanie, była wyraźnie rozkojarzona. Jednak od momentu 1-4 w pierwszym secie, Garbine wygrała siedem gemów z rzędu i miała resztę spotkania pod kontrolą. W drugim secie Hibino straciła podanie w pierwszym gemie i przewaga jednego przełamania wystarczyła, by Muguruza dowiozła zwycięstwo do końca. Było to jedyne spotkanie w tym dniu rozegrane przy zasuniętym dachu.
Gorzki debiut Kawy
Katarzyna Kawa w nocy zadebiutowała na poziomie Wielkiego Szlema. Rywalka na start wcale nie była wymarzona. Rozstawiona z „27” Ons Jabeur nie musiała wiele robić w pierwszym secie. Kasia była bardzo zestresowana, popełniała dużo błędów i widać było brak doświadczenia w grze na tym szczeblu. Tunezyjka wygrała pierwszą partię 6-2. Na drugi set Kawa wyszła bez nerwów i zbędnych emocji, zaczęła grać agresywniej i skuteczniej. Szybko wyszła na prowadzenie 1-4 z podwójnym przełamaniem.
Polka serwowała po zwycięstwo w secie, miała nawet piłkę setową, ale Tunezyjka odrobiła straty i losy tego seta rozstrzygnęły się w tie-breaku. Kawa zakończyła mecz podwójnym błędem serwisowym. Mimo porażki w pierwszej rundzie, Katarzyna Kawa zebrała cenne doświadczenie, które z pewnością zaowocuje w przyszłości. Nikt pretensji do Polki, która była sporym underdogiem w tym meczu, mieć nie będzie. Kasia przyjechała do Nowego Jorku zebrać przede wszystkim doświadczenie, a wynik był sprawą drugorzędną.
Katarzyna Kawa podwójnym błędem kończy swoją przygodę z #USOpen… Polka miała w II secie piłkę setową przy swoim serwisie, ale finalnie uległa rozstawionej z “27” Ons Jabeur 6-2, 7-6. Kasia pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie, szczególnie w II secie.
— Dawid Żbik (@zbikdawid) September 1, 2020
🎥 @Eurosport_PL pic.twitter.com/r8wiqFo4cT
Zmiana rywali nie pomogła
Kamil Majchrzak początkowo miał zagrać z Benoit Pairem, lecz Francuz miał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Kolejnym rywalem Piotrkowianina miał być Marcel Granollers. Ten z kolei wycofał się na kilka godzin przed meczem, twierdząc, że skupia się wyłącznie na deblu. Koniec końców, Kamil Majchrzak zagrał z kolejnym oczekującym, Ernesto Escobedo. 185. w rankingu ATP Amerykanin nie dał żadnych szans Polakowi. Escobedo grał jak w transie. Cały mecz podporządkował swoim warunkom i zakończył spotkanie z bilansem 48. winnerów do 22. niewymuszonych błędów.
Honor uratowany
Iga Świątek uratowała honor polskich zawodników drugiego dnia US Open. 19-latka zagrała sinusoidalne spotkanie. Od wzlotów, przez drobne upadki, po kolejne wzloty. W równo półtorej godziny Świątek uporała się z Veroniką Kudermetovą. Rosjanka starała się bombardować Igę, lecz rzadko kiedy łączyła siłę z precyzją. Polka nawet na chwilę nie dała wyjść na prowadzenie Kudermetovej i wygrała 6-3, 6-3. Iga posłała 16 winnerów i popełniła 8 niewymuszonych błędów.
Wydarzenie dnia
Nie da się wybrać jednego. Po przeczytaniu tych historii, sami zrozumiecie. Swój pierwszy wielkoszlemowy mecz od US Open 2017 rozegrał Andrey Kuznetsov. 29-letni Rosjanin przez ostatnie lata przeszedł kilka zabiegów i operacji biodra. Ostatnie spotkanie rozegrał styczniu 2018 roku w challengerze w Kolbencji.
Dwa tygodnie temu wrócił do touru, zgłaszając się do challengera w Pradze. Po dwóch tie-breakach przegrał z Tallonem Griekspoorem i przyjechał do Nowego Jorku. W pierwszej rundzie wylosował reprezentanta gospodarzy, Sama Querreya. Nikt nie dawał Rosjaninowi wielkich szans, a ten – grając bez rankingu – wygrał z Amerykaninem w trzech setach, nie tracąc ani razu podania i posyłając 18 asów. W drugiej rundzie Kuznetsov zagra ze swoim rodakiem, Karenem Khachanovem. Ostatnim zawodnikiem, który wygrał mecz na poziomie Wielkiego Szlema grając bez rankingu, był Nicolas Kiefer podczas Wimbledonu w 2007 roku.
Druga historia jest równie piękna. Tsvetana Pironkova – wielu z was pewnie pamięta ją z Australian Open, kiedy to w 2017 roku pokonała Agnieszkę Radwańską w pierwszej rundzie. Pironkova zajmowała kiedyś 31. miejsce w rankingu WTA. Ostatnie spotkanie rozegrała w 2017 roku, podczas Wimbledonu. Później przerwała karierę z powodu problemów ze zdrowiem, a w marcu 2018 roku urodziła dziecko. Pironkova, grając pierwszy mecz od trzech lat, wygrała 6-2, 6-3 z Ludmilłą Samsonovą (120 WTA). Decyzję, które wydarzenie zrobiło większe wrażenie, pozostawiamy wam.
Biodro z metalu, nerwy ze stali
Co się działo na korcie Arthura Ashe’a, tego nie jesteśmy w stanie pojąć. Andy Murray powrócił ze stanu 0-2 w setach po raz dziesiąty w karierze. Nikt nie dokonał tej sztuki więcej razy. Szkot wspólnie z Rogerem Federerem dzieli ten rekord, wśród aktywnych zawodników. Yoshihito Nishioka miał piłkę meczową w czwartym secie, w ostatnim gemie przed tie-breakiem, lecz Murray skutecznie wybronił się serwisem. Nishioka, mimo prowadzenia 2-0 w setach i 3-1* w trzecim secie, nie dał rady dowieźć zwycięstwa. Pobudzał się do walki, był skoncentrowany na grze, ale to nie wystarczyło. Andy, mimo licznych błędów, potrafił znaleźć skuteczne zagrania w najważniejszych momentach. Doświadczenie wygrało.
Boli mnie ciało i muszę jak najlepiej zregenerować się. Zapytam i zobaczę, czy pozwolą mi tutaj skorzystać z kąpieli lodowej. Jeśli nie, spróbuję jak najszybciej wrócić do hotelu – powiedział po meczu Andy Murray. Muszę odpocząć i spróbować zregenerować się najlepiej, jak potrafię. To było zdecydowanie największe obciążenie jakiego doznałem od 2019 roku, kiedy grałem z Roberto Bautistą-Agutem na Australian Open. Muszę się po prostu zregenerować – dodał Szkot. W drugiej rundzie Murray zagra z Feliksem Augerem-Aliassime, który po świetnym meczu pokonał Thiago Monteiro.
#USOpen (🎥@Eurosport_RU ) pic.twitter.com/bCqvx9zpGR
— doublefault28 (@doublefault28) September 1, 2020
Dzień powrotów
Drugi dzień US Open zapamiętamy z powrotów ze stanu 0-2 w setach. Tej sztuki dokonali dziś: Andy Murray, który przegrywał z Yoshihito Nishioką 0-2 i *1-3 w trzecim secie; Casper Ruud, który musiał odrabiać straty z 0-2 i 3:4* w trzecim secie z Mackenzie McDonaldem; Karen Khachanov z Jannikiem Sinnerem i Marin Cilić z Dennisem Kudlą. Chorwat przegrywał 0-2 w setach i *3-5 w trzeciej partii.
Pamiętajcie, że cały turniej US Open możecie obstawiać u naszych partnerów. Wszystkie aktualne promocje, przygotowane specjalnie dla naszych czytelników, znajdziecie w zakładce Bukmacherzy. Dyskusja o US Open, innych turniejach oraz o tenisie przez cały rok w naszej grupie. Zapraszamy do dołączenia.