Świątek znów zatrzyma Pegulę w ćwierćfinale? [ANALIZA]

Iga Świątek
Iga Świątek (fot. Hameltion / Wikimedia Commons)

Jessica Pegula już po raz siódmy gra w ćwierćfinale turnieju wielkoszlemowego i jeszcze nigdy nie dotarła do ostatniej czwórki. Dwa razy powstrzymywała ją Iga Świątek, czy Polka zrobi to ponownie? Mecz o 1:00 w nocy polskiego czasu.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Świątek tylko w pierwszej rundzie z Kamillą Rakhimovą nie radziła sobie z warunkami na korcie, od tamtego czasu gra znacznie rozważniej i nie przyspiesza na siłę. To było bardzo istotne w starciach z kolejnymi Rosjankami czyli Anastasią Pavlyuchenkovą i Liudmilą Samsonovą, szczególnie że obie naprawdę stanęły na wysokości zadania i trzeba było utrzymać koncentrację.

Pegula w tym roku długo nie błyszczała. Wygrała co prawda WTA 500 w Berlinie, ale na Australian Open czy Wimbledonie zaliczyła wtopy, z sezonu na mączce wyeliminowała ją kontuzja. Tym bardziej imponujące jest co Amerykanka robi od Toronto. 30-latka podchodzi do ćwierćfinału US Open z bilansem 13-1 w ostatnich trzech turniejach i tylko jedną porażką w finale w Cincinnati z Aryną Sabalenką.

Świątek i Pegula zmierzą się ze sobą po raz dziesiąty, Polka prowadzi w tej rywalizacji 6-3. Mecz sprzed pięciu lat w Waszyngtonie to już dawne dzieje, później nasza tenisistka raczej sobie w tych pojedynkach radziła. Szczególnie w tych najważniejszych, czyli dwóch finałach (Doha i WTA Finals) czy dwóch ćwierćfinałach wielkoszlemowych (Roland Garros i US Open 2022, oba turnieje Świątek kończyła z trofeum).

Amerykanka dosyć często potrafiła jednak nawiązać walkę, szczególnie w trochę szybszych warunkach. Dwie wygrane ze Świątek w ubiegłym roku zaliczyła w przełomowym dla niej Montrealu (z 2-4 w trzecim secie gdy Polka przez cały tydzień miała problemy z timingiem), a także jeszcze wcześniej podczas United Cup na bardzo szybkim korcie w Sydney. Nasza reprezentacja zmieniała wtedy korty po fazie grupowej, a Pegula wyszła na mecz z dużą wiarą w wygraną i zaciekle atakowała płaską piłką.

Dawno już mecz Świątek i Peguli nie zapowiadał się aż tak ciekawie. Amerykanka nie dojeżdża w dalekich fazach turniejów wielkoszlemowych (0-6 w ćwierćfinałach), ale jeśli uda się jej przełamać to falą pewności siebie na jakiej płynie w ostatnim miesiącu, to znów trzeba będzie od początku grać tutaj na dużym skupieniu. Możliwości atakowania drugiego podania Polki czy grania płasko przez jej forhend Pegula ma, warunki do pewnego stopnia temu sprzyjają (granie wieczorem może jednak trochę pomóc to zneutralizować). Dużym faworytem wciąż Świątek, ale Amerykanka ma teraz podstawy by powalczyć.

Typ redakcji: powyżej 8,5 gemów w pierwszym secie @1,45 (Betclic)


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!

betclic - TBD
Kod TBD wpisuje się w pole na kod promocyjny na trzeciej planszy!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.