Iga Świątek rozpocznie swój występ w Melbourne w poniedziałek nie przed 3:30 polskiego czasu na John Cain Arena (wcześniej grają tam Stefanos Tsitsipas i Alex Michelsen). Jej rywalką będzie Katerina Siniakova.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Mimo porażki z Coco Gauff, występ Igi Świątek w United Cup raczej pozytywnie nastawia nas na jej szanse w Australian Open. Polka pokonała jedną z potencjalnych półfinałowych rywalek, Elenę Rybakinę, prezentując się w tym meczu bardzo dobrze pod względem taktycznym. Najważniejsze będzie uniknięcie kolejnej porażki w trzeciej/czwartej rundzie jak w poprzednich dwóch sezonach.
Siniakova nie była zainteresowana rolą zawodniczki tylko do miksta w United Cup, stąd też w meczu z Czechami jej nie oglądaliśmy. 28-latka zagrała do tej pory tylko w Adelajdzie, przechodząc eliminacje i przegrywając bardzo dziwny mecz z Dianą Shnaider (3-6, 6-0, 0-6). W głównej drabince w Australii gra po raz dwunasty z rzędu, ale z dosyć kiepskim bilansem (3-11, drugie rundy w edycjach 2015, 2018, 2024).
Świątek i Siniakova zmierzą się po raz pierwszy. Czeszka to oczywiście kompetentna singlistka z pięcioma tytułami WTA Tour na koncie, ale przede wszystkim chyba najlepsza deblistka ostatnich kilku sezonów. Akurat w tej drugiej dyscyplinie ma wiele pięknych wspomnień z Melbourne, trzy lata z rzędu docierając do finału u boku Barbory Krejcikovej i wygrywając dwa tytuły (2022, 2023).
Być może to właśnie te nietypowe umiejętności Siniakovej będą najciekawsze w tym pojedynku. Czeszka na pewno będzie starała się trochę mieszać grę, tu zagra slajsem, tutaj wrzuci akcję serwis-wolej. Jej sukces w dużej mierze może być uzasadniony od tego jak bardzo uda jej się odciągnąć Świątek od typowych dla niej schematów akcji zza linii końcowej.
Polka rok temu nie weszła dobrze w Australian Open i od tamtego czasu wypowiadała się trochę na temat drobnych błędów popełnionych w kontekście przenoszenia się do Melbourne z rozgrywek United Cup. W tym przypadku doświadczenie z ubiegłej edycji powinno być kluczowe i wierzymy że to będzie znacznie lepszy początek turnieju niż to co zobaczyliśmy dwanaście miesięcy temu.
Typ redakcji: poniżej 19,5 gemów @1,50 (Betclic)
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem“ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+