Po tytule zdobytym w Dosze pora na kolejny występ Igi Świątek, tym razem w imprezie rangi WTA 1000 w Dubaju. Jej pierwszą rywalką będzie Leylah Fernandez.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Świątek w Dosze spędziła na korcie zaledwie trzy godziny i straciła tylko pięć gemów, co oczywiście jest absolutnym rekordem jeśli chodzi o historię WTA. Dla jedynki światowego rankingu na pewno był to bardzo ważny triumf po średnio udanych występach w styczniu (przynajmniej jak na jej standardy). Polka obroniła swój tytuł sprzed roku, a teraz spróbuje poprawić wynik w Dubaju, w którym akurat historycznie za dobrze jej się nie powodziło.
Fernandez dosyć dobrze rozpocżęła sezon, do tej pory wygrała aż osiem z dwunastu spotkań. Wielkich wyników jednak w tym brakuje, głównie dlatego że cztery z tych meczów odbywały się w eliminacjach. Tych trzystopniowych w Dosze nawet nie przeszła, ulegając Karolinie Pliskovej w ostatniej rundzie. W Dubaju miała już wolny wstęp do głównej drabinki, gdzie pokonała Julię Grabher 6-4, 6-2.
Świątek i Fernandez grały ze sobą do tej pory tylko raz, rok temu w Adelajdzie. Kanadyjce udało się urwać jedynie trzy gemy. Czy tutaj finalistka US Open 2021 stoi na totalnie straconej pozycji? Prawdopodobnie tak, ale ma kilka przesłanek do optymizmu. Jak wcześniej wspominano, nasza tenisistka nigdy w Dubaju wielkiego tenisa nie grała, odpadając na poziomie drugiej rundy z Garbine Muguruzą i Jeleną Ostapenko. Korty zachowują się inaczej niż w Dosze, przede wszystkim piłki nie odbijają się tak wysoko. Ta nawierzchnia jest też trochę szybsza i łatwiej jest rywalkom nakładać presję na Polkę.
Ale właśnie – czy Fernandez ma odpowiednie argumenty by wygrywać ze Świątek? Na pewno nie ma arsenału ofensywnego na miarę Muguruzy czy Ostapenko. Dobrze się za to broni, potrafi kreatywnie używać kątów i płaską piłką zmuszać rywalki do schodzenia nisko na nogach. Historia pokazuje że taki tenis bywa efektywny przeciwko Polce, ale najczęściej tylko na parę gemów. Nie jest to też tenisistka która będzie agresywnie returnować, szczególnie jeśli potwierdzi się, że Świątek rzeczywiście poprawiła swoje pierwsze podanie. Prawdopodobne wydaje się, że Fernandez wygra nawet więcej gemów niż Jessica Pegula w finale w Dosze, ale będzie jej bardzo ciężko o równorzędną walkę na dłuższą metę.
Typ redakcji: Fernandez wygra seta – nie @1,34 (forBET)
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.