WTA Roland Garros
Muguruza G. – Kuznetsova S.
Już trzeci dzień Roland Garros, ale trwają jeszcze spotkania pierwszej rundy i właśnie takie chciałbym głębiej przeanalizować. Naprzeciw siebie staną dwie już bardzo doświadczone zawodniczki (szczególnie Rosjanka). Jednak obie są na innych etapach przygotowań, ponieważ Muguruza w tym sezonie gra poniżej oczekiwań i przeżywa wyraźny regres formy, z kolei Kuznetsova wraca po dłuższej absencji i szuka stabilizacji, lecz jej forma powinna powoli zwyżkować.
Hiszpanka początek sezonu miała jeszcze w miarę przyzwoity, ponieważ doszła do finału w Doha oraz wygrała turniej w Monterrey. Jednak sezon ziemny rozpoczęła fatalnie, ponieważ kreczowała w Stuttgarcie z Pavlyuchenkovą po porażce w pierwszym secie. Następnie u siebie w Madrycie pokonała wyraźnie słabsze rywalki czyli Vekic oraz Peng, a poległa zasłużenie z Kasatkiną. Ostatni mecz rozegrała w Rzymie, gdzie przegrała w pierwszym meczu z Gavrilovą, gdzie nie wykorzystała dogodnych okazji i znów zasłużenie przegrała. Numer trzy rankingu to triumfatorka Roland Garros sprzed dwóch sezonów, ale nie zapowiada się, aby miała powtórzyć ten wynik. Hiszpanka gra niepewnie z końcowej linii i zachowuje się dość chaotycznie na korcie, a przy tym nie wytrzymuje długich wymian, co było szczególnie widać w spotkaniu z Darią Kasatkiną. Ponadto Muguruza przegrała lub męczyła się z zawodniczkami, które na pewno są mniej doświadczone od niej, a ponadto w nie najwyższej formie. Do tego kwestia kontuzji pleców, co na pewno jej nie pomaga w powrocie do optymalnej formy.
Z kolei Svetlana Kuznetsova to siła doświadczenia, która może jej pomóc w sprawieniu małej niespodzianki i nawet wyeliminowaniu Hiszpanki, choć trudno powiedzieć czy Rosjankę stać na wygraną już z zawodniczką pokroju Garbine. Trzeba podkreślić, że Kuznetsova lubi grać na cegle i także wygrywała Roland Garros, ale wcześniej, bo w 2009 roku. Rosjanka jest typem zawodniczki, która potrafi wyczuć słabe elementy rywalki i konsekwentnie realizować swój plan, co zawdzięcza swojemu dużemu doświadczeniu. Na pewno po kontuzji brakuje jeszcze jej regularności i pewności siebie, ale czas będzie działał na jej korzyść i kto wie kiedy niespodziewanie odpali z formą. Ostatnie spotkania w jej wykonaniu są jeszcze nierówne, ponieważ w Stambule osiągnęła niezły wynik, gdzie przegrała w ćwierćfinale z Hercog, choć spokojnie mogła wygrać. Później przegrała w Madrycie z solidną Martić. W Rzymie wzięła rewanż na Hercog, co na pewno jest dobrym prognostykiem, lecz już w kolejnym meczu poległa 5-7, 5-7 z solidną w ostatnim czasie Kontaveit, choć mogła spokojnie wygrać przynajmniej jednego seta. Widać, że w grze Rosjanki czegoś jeszcze brakuje, być może pewności siebie lub małych szczegółów, które są do poprawienia w treningach i myślę, że Svetlana jest w stanie już niedługo wrócić na swój wysoki poziom. Roland Garros jest na pewno odpowiednim turniejem, aby się przełamać i wejść na wyższy poziom, a odpowiednią do tego rywalką wydaje się być Hiszpanka, która ostatnio jest w kryzysie.
Na pewno minusem dla mojej propozycji typu są bezpośrednie spotkania między tymi zawodniczkami, ponieważ Muguruza lubi grać z Kuznetsovą i wygrała z nią 5 na 6 spotkań, lecz na cegle bilans jest remisowy (1-1). Na usprawiedliwienie dla Rosjanki trzeba podkreślić, że większość tych spotkań została rozegrana w okresie, gdy Muguruza była w wysokiej formie.
Kuznetsova +5,5 gema (ha) @1,6