ATP Montpellier
Berankis R. – Khachanov K.
Nie doceniłem trochę Berankisa, a Litwin w pierwszej rundzie zagrał solidne spotkanie z faworyzowanym gospodarzem – Benneteau i wygrał dość pewnie 2-0. Francuz oczywiście mógł te spotkanie nawet wygrać, lecz na to nie zasłużył, ponieważ popełnił masę niewymuszonych błędów w wymianach czy to na serwisie. Ricardas za to serwował wiele lepiej od rywala i dość pewnie wygrywał swoje podania. Ponadto zainkasował aż 10 asów serwisowych i pierwszy serwis był pewnym elementem jego gry. Do tego sporo świetnie wykończonych winnerów po crossie jak i prostej, przy których Julien nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Oczywiście popełnił kilka błędów, lecz nie miało to większych konsekwencji. Z kolei Khachanov zagrał dość trudny mecz z Ferrerem, lecz mecz nie stał na najwyższym poziomie (podobnie jak mecz Benneteau, ale to głównie dzięki Francuzowi niż Litwinowi). Khachanov przegrał pierwszego seta, a później zdołał wygrać kolejne dwie partie z przewagą przełamania, lecz równie dobrze mógł przegrać ten mecz w dwóch setach. Ferrer nie wykorzystał dogodnych okazji i trochę to się zemściło. Obaj popełnili dość sporo błędów własnych, szczególnie Ferrer. Były gemy, gdzie nie było praktycznie gry, gdyż David chciał kończyć zbyt szybko i po prostu wyrzucał piłki w daleki out. Panowie dość słabo serwowali i padło kilka przełamań, a z wielu się wybronili. Khachanov w końcówce grał odważniej, co popłaciło, lecz nie był to jego jakiś znakomity mecz. Z Berankisem powinien mieć wiele ciężej, ponieważ Litwin dysponuje lepszym kończącym uderzeniem jak i serwisem od Ferrera.
Berankis wygra przynajmniej seta @1,58 (5-3 i 4 piłki setowe…)
ATP Quito
Estrella V. – Melzer G.
Estrella w pierwszej rundzie trochę wymęczył wygraną z powracającym po zawieszeniu Belluccim, któremu brakowało ogrania. Ponadto Estrella zwyczajnie potrafi z nim grać i wygrał z nim 5 na 5 spotkań. Co ciekawe cztery mecze odbyły się właśnie w Quito, a przecież to dopiero czwarta edycja tego turnieju, więc co roku z nim gra. Mecz z Geraldem może być całkowicie inny, ponieważ ten potrafi grać tutaj znakomicie i w roli underdoga powinien spisać się jeszcze lepiej, bez większej presji. Estrella wygrał tutaj wszystkie edycje turnieju, lecz pierwszy mecz w tym roku był zwyczajnie średni. Dość słaba skuteczność serwisu, ujemny stosunek asów do podwójnych błędów i trochę wymęczona wygrana z póki co przeciętnym rywalem. Na plus na pewno ostatni set tego meczu, gdzie serwował już dość pewnie i wygrał go zdecydowanie. Do tego na pewno ciąży na nim presja wielkiego triumfatora. Melzer radzi sobie tutaj świetnie na serwisie, a w wymianach jest całkiem solidny i szykuje się ciężki mecz. Austriak w pierwszej rundzie ograł niewdzięcznego rywala, który potrafi grać na cegle – Cecchinato. Co rzuca się w oczy to Gerald wygrywa praktycznie każdą akcje trafiając pierwszym serwisem (27/29), a trafiał nim ponad 60% z wykonanych prób. Typ oczywiście ryzykowny biorąc pod uwagę historię turnieju, ale po takim kursie warto spróbować, chociażby w singlu.
Melzer wygra lub wygra przynajmniej seta @2,28
Typy bez analizy:
- Jung J. – McDonald M.: Jung wygra przynajmniej seta @1,8
- Klizan M. – Wawrinka S.: Klizan wygra przynajmniej seta @1,59