Czas na powrót klasycznych tenisowych emocji! Do Montrealu nie zawitają największe postacie tegorocznych igrzysk olimpijskich, ale cały turniej i tak zapowiada się arcyciekawie. Zapraszamy na zapowiedź!
Drabinkę otwiera największy nieobecny igrzysk olimpijskich – Jannik Sinner. W pierwszej rundzie Włocha czeka pojedynek z Laissez-Passerem… No dobra, ta nazwa to po francusku „wolny los”. Ośmiu najwyżej rozstawionych graczy zacznie rywalizację od rundy numer dwa.
Włoch może zaliczyć losowanie do udanych. Najtrudniejszym zadaniem w jego ćwiartce wydaje się być ewentualna potyczka z Tommym Paulem, choć tutaj kluczowym aspektem będzie to, jak Amerykanin – który jeszcze w sobotę walczył w Paryżu o brązowy medal w grze podwójnej, poradzi sobie z koniecznością szybkiej zmiany nawierzchni i strefy czasowej.
Nierówni Denis Shapovalov i Frances Tiafoe, groźny, ale dobrze znany liderowi rankingu Tallon Griekspoor czy grający w tym sezonie seriami Andrey Rublev. Czy którykolwiek z wymienionych brzmi jak godny konkurent Sinnera? Moim zdaniem nie.
Denis Shapovalov (fot. Ausmor627 / own wok)
W połówce lidera rankingu ATP znalazł się Daniil Medvedev, który na Wimbledonie pokonał reprezentanta Italii, przerywając serię pięciu porażek z mistrzem tegorocznego Australian Open. To właśnie moskwianin – mistrz kanadyjskiej imprezy z Toronto z 2021 roku, powinien być dla tenisisty z San Candido największym wyzwaniem.
Warto zwrócić uwagę na grających ze sobą w pierwszej rundzie Francuzów – Arthura Filsa i Ugo Humberta. Osobiście czekam też na mecz Keia Nishikoriego, który cały czas próbuje wrócić do regularnej gry. Japończyk wylosował Alexa Michelsena. Lepszy z tej pary zagra w drugiej rundzie ze Stefanosem Tsitsipasem, który będzie oczywistym faworytem tego pojedynku, niezależnie od rywala. Jeśli chodzi o szanse na coś więcej, nie spodziewam się większych sukcesów w wykonaniu Greka.
Daniil Medvedev (fot. Rob Keating / flickr.com)
Przechodząc do dolnej połowy drabinki, spotkamy kilka turniejowych zagadek. Grigor Dimitrov i Hubert Hurkacz nie dokończyli swoich spotkań na Wimbledonie. Dla obu graczy pierwszym sprawdzianem po przerwie będą właśnie zawody w Montrealu.
Na pierwszy rzut oka drogi Bułgara i Polaka do kolejnego bezpośredniego starcia wydają się być całkiem przystępne. Trudniej wygląda strona wrocławianina, który na początek może zmierzyć się z niewygodnym Gaelem Monfilsem. W przypadku zwycięstwa Hurkacz najprawdopodobniej podejmie lepszego z pojedynku Felixa Augera-Aliassime’a z Flavio Cobollim. Kanadyjczyk pokazał na igrzyskach olimpijskich swoją najlepszą wersję w tym sezonie, ale w jego sytuacji – podobnie jak w przypadku wspomnianego wcześniej Tommy’ego Paula, kluczowa będzie kwestia szybkiej adaptacji do innej nawierzchni i strefy czasowej. Z kolei reprezentant Italii to sensacyjny finalista imprezy w Waszyngtonie, który coraz śmielej pokazuje swoją umiejętności.
Po stronie Dimitrova wyróżnia się Ben Shelton, który trafił na jeszcze bardziej kolorowego przeciwnika – Alexandra Bublika. To właśnie triumfator tej konfrontacji będzie moim zdaniem największym zagrożeniem dla Bułgara w drodze do ¼ finału.
Hubert Hurkacz i Grigor Dimitrov (fot. Hubert Hurkacz Fan Club)
W ostatnim segmencie ciężki start ma na horyzoncie Alexander Zverev. Jack Draper i Jordan Thompson to zawodnicy z potencjałem na to by zaskoczyć faworytów. Jeśli Niemiec awansuje do najlepszej ósemki, prawdopodobnie będzie czekał na niego ktoś z amerykańskiego tercetu Taylor Fritz, Marcos Giron, Sebastian Korda. Typowanie najlepszego w tej konfiguracji wydaje się być niezwykle trudne.
Warto zaznaczyć, że na starcie zawodów zobaczymy ich mistrza sprzed dwóch lat – Pablo Carreno Bustę. Starający się wrócić po kontuzji Hiszpan, który w tym sezonie ma bilans 1:4, otworzy zmagania meczem z Fabianem Marozsanem.
Jack Draper (fot. Wmeimgdigitalmarketing / Wikimedia Commons)
Nie może zaskakiwać decyzja bukmacherów o postawieniu Jannika Sinnera jako największego kandydata do końcowego triumfu. Podium faworytów uzupełniają Alexander Zverev i Daniil Medvedev.
Kursy bukmacherskie na zwycięstwo w turnieju
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem“ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, cashout, grę bez podatku na wszystko, edycję zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych! Kliknij w poniższy baner i załóż konto z naszym kodem!
Kod TBD należy wpisać w pole kod promocyjny na trzeciej planszy!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.
22 lata, wierny kibic Huberta Hurkacza i Jerzego Janowicza, fan agresywnej gry i dobrego serwisu. Znam się na wszystkim po trochu i niczym wybitnie. Dla mnie nie ma tematów tabu.
