*** WYNIKI POLAKÓW *** WTA Challenger Florianopolis *** Katarzyna Kawa 6-0, 6-1 Luiza Fullana *** Maja Chwalińska 7-6(1), 6-1 Oleksandra Oliynykova ***
Pol Martin Tiffon od jakiegoś czasu kręci się w okoliach 250-tego miejsca w rankingu ATP. Czy po pięciu tytułach ITF w tym sezonie wreszcie uda mu się zadebiutować w eliminacjach wielkoszlemowych? Przydałoby mu się zwycięstwo z Danielem Meridą Aguilarem. Ich mecz zakończy zmagania na korcie nr 5, prawdopodobnie około 17 polskiego czasu.
Martin Tiffon wygrał w tym sezonie pięć turniejów ITF, w tym jeden dosłownie dwa tygodnie temu (M15 Walencja). 25-latek podtrzymał dobrą dyspozycję genialnym występem w Challengerze w Montemar, gdzie po raz pierwszy od trzech lat dotarł do półfinału na tym poziomie. Gdyby udałoby mu się tam wygrać z Lukasem Neumayerem, może już teraz powoli pakowałby się do Melbourne.
Merida Aguilar swego czasu postrzegany był jako zawodnik z ogromnym potencjałem, ale na przestrzeni lat wyprzedziło go kilka innych hiszpańskich talentów (przede wszystkim Martin Landaluce). 20-latek również rozgrywa jednak znakomity sezon w turniejach ITF (dwa tytuły) i tylko w Challengerach nie zdziałał w tym roku tak dużo, docierając do jednego ćwierćfinału na Teneryfie.
Martin Tiffon i Merida Aguilar zmierzą się po raz trzeci w tym sezonie. Swoje mecze w końcówce sierpnia podzielili między sobą, obaj wygrywając po wymagających, trzysetowych pojedynkach. Halowe korty na ziemi to warunki rzadko spotykane w tourze (tylko dwa Challengery w tym roku), ale stylowo trochę bardziej zdają się one sprzyjać Martinowi Tiffonowi, którego przyspieszenie z forhendu i moc pierwszego serwisu potrafią być naprawdę piorunujące.
Młodszy z Hiszpanów za to miewał ostanio występy wskazujące na zmęczenie sezonem, szczególnie w poprzednim tygodniu gdy kompletnie nie poradził sobie ze spowalniającym grę slajsem Erikiem Vanshelboimem. W hali Martin Tiffon może mieć tu perspektywy na ustawianie sobie gry pod własne dyktando, szczególnie przy tym jak znacznie bardziej jego tenis “klei się” gdy wchodzi pierwsze podanie. Potencjalna wygrana może jeszcze nie zapewniłaby mu pewnego miejsca w Australii, ale ponownie bardzo by go do tego przybliżyła.
