LOTTO PZT Polish Tour: Michalski lepszy od Berkiety

Daniel Michalski
Daniel Michalski (fot. PZT)

Daniel Michalski pokonał w czwartek Tomasza Berkietę 6:3, 6:1 i awansował do ćwierćfinału turnieju Astra Coffee & More Open (ITF M25) na kortach AZS Poznań.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Rozstawiony z numerem trzecim Michalski jest najwyżej notowanym z Polaków w turnieju. Jest tenisistą doświadczonym i utytułowanym w międzynarodowym Tourze, a ma w dorobku także złoto wywalczone w
Narodowych Mistrzostwach Polski. Natomiast 17-letni Berkieta to finalista wielkoszlemowego Roland Garros 2024 juniorów, który dopiero zaczyna na dobre zawodową karierę. Zawodnicy grali półtorej godziny na bardzo wysokim poziomie intensywności.

– W poprzedniej rundzie grałem z Szymonem Kielanem, który gra bardzo podobnie. U Tomka siła rażenia uderzeń jest zdecydowanie ogromna, więc mogę powiedzieć, że miałem lekkie przygotowanie przed dniem dzisiejszym. Zresztą z Szymonem wiele razy trenowaliśmy razem, bo razem trenujemy z Tomkiem Iwańskim, więc sporo setów sparingowych zagrałem ostatnio z rywalem mocno bijącym piłkę – powiedział Michalski.

– Dzisiaj z Tomkiem początek meczu był bardzo, bardzo równy. Jako pierwszy mnie przełamał i długo ta jego gra była na bardzo wysokim poziomie. Stwierdziłem, że jeśli tak to będzie wyglądać do końca meczu,
to tak naprawdę nic nie mogę zrobić. Tak naprawdę nie miałem sobie nic do zarzucenia, bo jestem bardzo dobrze przygotowany. Dobrze wyglądam fizycznie i dobrze tenisowo. Ale ostatecznie systematyczność i cały stabilny poziom przez cały mecz zaważył. Było bardzo dużo bliskich momentów, ale wynik był jednostronny, choć oczywiście gra nie była jednostronna. Początek meczu to były długie wymiany kończone jakimiś super piłkami i winnerami Tomka. Mam wrażenie, że one kosztowały go niesamowicie dużo energii, a ja czułem z biegiem meczu, że mogę wciąż wrzucić jeden, może nawet dwa biegi do przodu, a on powoli zwalniał. Dlatego drugi set był pod moją kontrolą – dodał.

Czwartkowy „mecz dnia” na kortach AZS Poznań przy ul. Noskowskiego przyciągnął sporą grupę kibiców, którzy oglądali z trybun „wojnę pokoleń” w polskim tenisie.

– Trochę byłem zaskoczony, bo naprawdę sporo osób przyszło na mecz, a jednak jest środek tygodnia. Bardzo fajnie też, że się pojawił stream z kortów. To jednak duży plus, bo jednak nawet na „25-tkach” bardzo rzadko pojawiają się streamy. Uważam, że to jest super sprawa, szczególnie od dalszych rund, bo wtedy gra się na jednym czy dwóch kortach. A dzięki temu jest okazja, żeby znajomi i rodzina pooglądali moje mecze czy innych zawodników. Ale też ja mogę pooglądać kolejnych rywali w drabince, jak grają. To zresztą jest też na Youtube, więc będę mógł sobie na spokojnie siąść i przeanalizować, To jest świetna sprawa – uważa Michalski.

W pojedynku o ćwierćfinał Daniel zmierzy się z kolejnym przedstawicielem „młodego pokolenia” Olafem Pieczkowskim, rozstawionym z numerem siódmym, który pokonał w czwartek 6:1, 6:3 Jaszę Szajrycha.

Szanse na awans do półfinału poznańskiej imprezy będzie miał w piątek także zawodnik miejscowego AZS – Filip Pieczonka, który w drugiej rundzie wygrał 6:2, 7:5 z Włochem Federico Bondiolim.

– W pierwszym secie grałem naprawdę bardzo dobrze, tak jak w poprzednim meczu. W drugim secie zaczął mnie zawodzić serwis, szczególnie „jedynka”. On zmienił też taktykę, zaczął grać pod górę, bardziej
zachowawczo, bo wcześniej grał na tempie i to mi bardzo pasowało. Jednak on zwolnił, piłki troszkę już zmięły, bo jednak po wczorajszym deszczu kort jest wciąż mokry. Troszkę się borykałem, bo było blisko, ale nie było łatwo zamknąć. Miałem już w tym roku mecz, że nie wykorzystałem serwowania na mecz. No w ostatnim gemie było dzisiaj lepiej trochę, ale jednak „debla” wyserwowałem na piłce meczowej, więc było nerwowo – powiedział po meczu Pieczonka.

Teraz na drodze Filipa będzie Alec Beckley z RPA, podwójny triumfator ubiegłotygodniowego BKT Advantage Cup (ITF M15) w Bielsku-Białej. W piątek Pieczonka powalczy też o finał w deblu razem z Szymonem Kielanem, a po drugiej stronie siatki stanie Bondioli i Ukrainiec Wołodymir Użylowski.

W 1/8 finału odpadł w czwartek jeden z czołowych polskich deblistów, który dla odmiany wystąpił tylko w singlu, Karol Drzewiecki. Przegrał w tej fazie 4:6, 2:6 z najwyżej rozstawionym w drabince Czechem Michaelem Vrbenskym.

Równolegle w Krakowie rozgrywany jest na kortach miejscowej Olszy drugi turniej z cyklu LOTTO PZT Polish Tour – ITF W15 Ladies Kraków Open. W nim drugą rundę osiągnęły trzy polskie tenisistki, ale tylko jedna z nich zagra w ćwierćfinale. Rozstawiona z numerem drugim Waleria Olianowska pokonała 6:4, 6:2 Czeszkę Simonę Wirglerovą i o półfinał zagra teraz z jej rodaczką Ivaną Sebestovą.

Turniejowa „siódemka” wyeliminowała w 1/8 finału Zuzannę Kolonus 6:1, 6:3. Nie powiodło się w tej fazie również Darii Górskiej, która uległa 2:6, 1:6 Litwince Klaudiji Bubelyte (nr 3.).

Daria nie pożegnała się jeszcze z krakowską imprezą, ponieważ w piątek zagra w półfinale debla u boku Ukrainki Alisy Baranowskiej. W drugiej parze 1/2 finału zobaczymy duet Lena Rajca i Oliwia Szymczuch.

Szósta edycja LOTTO PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski powoli zmierza ku końcowi, a jej dwa ostatnie akcenty zaplanowane są w przyszłym tygodniu. Z Krakowa panie przeniosą się do
Bielska-Białej na BKT Advantage Cup (ITF W15), a panowie zagrają w tym samym terminie w Szczawno International 2024 w Szczawnie Zdroju (ITF M15).

Partnerem Tytularnym cyklu jest LOTTO. Partnerami Głównymi Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz T-Mobile. Partnerami cyklu są także: Supra Brokers, CAR NET Polska, DROGBRUK, Ziaja Polska, Fale Loki Koki, Jantar i Tretorn, natomiast patronem medialnym „Tenis Magazyn”.

Zapraszamy na stronę Touru: https://lottopztpolishtour.pl/


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, grę bez podatku na wszystko, cashout, edycję zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych! Kliknij w poniższy baner i załóż konto z naszym kodem!

betclic - TBD
Kod TBD należy wpisać w pole na kod promocyjny na trzeciej planszy!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+