Rywalem Huberta Hurkacza w ostatniej ósemce Erste Bank Open 2022 jest Borna Corić. Czy Polak będzie w stanie powalczyć o dobry wynik i poprawić swoją sytuację w kontekście ewentualnego awansu do ATP Finals?
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Hurkacz ma już za sobą dwa trudne spotkania w Wiedniu. 25-latek pokonał Francesa Tiafoe i Emila Ruusuvuoriego w trzech setach i nadrobił trochę istotnych punktów. Najważniejsze będą te najbliższe spotkania, szczególnie że jego bezpośredni rywal w walce o ostatnie miejsce na ATP Finals, Felix Auger-Aliassime, pozostaje w grze w Bazylei (wygrał już dziesięć meczów z rzędu).
Corić przez około rok był wykluczony z rywalizacji przez kontuzję ramienia, ale zdecydowanie wraca do dobrej dyspozycji. Oprócz swojego największego turniejowego zwycięstwa w karierze w Cincinnati, Chorwat dotarł ostatnio do ćwierćfinału w Tokio i sensacyjnie pokonał w tym tygodniu Stefanosa Tsitsipasa. Jego rywalem w pierwszej rundzie był Quentin Halys, który również zabrał mu seta.
Hurkacz i Corić spotkali się dotychczas dwukrotnie. Trzy lata temu na mącze w Monte Carlo triumfował Chorwat, ale nasz reprezentant odwdzięczył mu się podczas ATP Cup 2020, oddając swojemu rywalowi tylko dwa gemy. Nie do końca jasne jest, komu w tej rywalizacji będą sprzyjać dosyć wolne halowe korty w Wiedniu. Obaj w przeszłości odnosili w takich warunkach sukcesy – Hurkacz wygrywał w Metz, a Corić był finalistą w Moskwie i Sankt Petersburgu.
Największy tytuł w karierze Coricia to oczywiście zupełnie nie przypadek. Chorwat był zmuszony dokonać poprawek w swoim serwisie, które zrobiły z niego naprawdę realną broń. Duże zagrożenie jest też teraz w stanie sprawić jego forhend, zagranie w przeszłości raczej niegroźne, przy którym 25-latek miewał spore problemy ze znalezieniem możliwości przyspieszenia. Możnaby się było o to kłócić, ale pod tymi względami Corić to teraz zawodnik bardziej kompletny niż przed kontuzją.
W związku z tym, na pewno nie należy się spodziewać łatwego starcia. Chorwat pokonał Tsitsipasa, ponownie dostarczając sobie podaniem wiele prostych punktów. Serwis na takim poziomie bardzo pomógłby mu też w nawiązaniu walki z Hurkaczem. Jeśli chodzi o grę z linii końcowej, Corić nie ma podstaw do strachu w tej rywalizacji i spokojnie powinien nadążyć, szczególnie w wymianach bekhendowych po przekątnej.
Najbliższy rywal Polaka potrafi zwalniać grę i wciągać rywala w swój tenis, dlatego też ponownie bardzo istotna będzie umiejętność skracania akcji Hurkacza i gra przy siatce. W Wiedniu nie było do tej pory łatwo, ale nasz reprezentant przechodzi kolejnych rywali i nie poddaje się w wyścigu o ATP Finals. Z Coriciem znów będzie potrzebny występ na najwyższym światowym poziomie.
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3150 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1100 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!