Hubert Hurkacz pokonał Giulio Zeppieriego 3:0 i awansował do drugiej rundy Rolanda Garrosa.
Choć na papierze zadanie wydawało się łatwe bowiem Polak podejmował 216. rakietę świata to z Rolandem Garrosem Hurkacz nie ma dobrych wspomnień. Jego najlepszym rezultatem na paryskich kortach jest właśnie druga runda z 2018 roku. Wtedy w czterech setach przegrał z Marinem Cilicem.
Następnie przyszły rozczarowania, Polak trzy razy z rzędu odpadał w 1. rundzie turnieju. To zwycięstwo było zatem ważnym przełamaniem, ale i wyrównaniem najlepszego rezultatu na tym turnieju.
Wrocławianin nie był w tarapatach ani przez moment, w dużej mierze dzięki fantastycznemu serwisowi. 10 asów i aż 65 z 81 wygranych punktów przy własnym podaniu sprawiło, że nasz zawodnik ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem.
Pomimo że Włoch zarówno w pierwszym jak i trzecim secie serwował naprawdę nieźle Hurkaczowi udało się rozstrzygnąć oba sety przed tiebreakami, wygrywając 7:5. W drugim secie Zeppieri nie miał najmniejszych szans i uległ gładko 2:6.
Polak grał bardzo solidnie popełniając zaledwie 16 niewymuszonych błędów w całym spotkaniu, posyłając przy tym aż 36 winnerów. Jego rywal wypadł tu bardzo blado przy 37 niewymuszonych błędach i zaledwie 27 uderzeniach kończących.
Tym samym Hurkacz w nieco ponad dwie godziny awansował do drugiej rundy, w której zmierzy się z innym Włochem, Marco Cecchinato. Dziś 132. rakieta świata pokonała Pablo Andujara w pięciu setach po blisko czterech godzinach gry.
To będzie drugie starcie tych zawodników, poprzednio obaj spotkali się w 2019 roku w Eastbourne na trawie. Wtedy lepszy był Polak w dwóch setach 6:4, 6:4.
Wygrana byłaby życiowym wynikiem Hurkacza na Roland Garrosie, na zwycięzcę tego pojedynku czekać będzie lepszy z pary Tiafoe/Goffin.
!REJESTRACJA!
Kod: TBD
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!