Joao Fonseca i Learner Tien mierzyli się w dwóch ważnych meczach na poziomie juniorskim, teraz zagrają ze sobą w Next Gen Finals. Ich pojedynek zakończy czwartkowe zmagania, prawdopodobnie około 19:00 polskiego czasu (po starciu Arthur Fils vs Jakub Mensik).
Fonseca rozpoczął od pięciosetowego zwycięstwa z Filsem i chociaż paradoksalnie najlepiej grał chyba w przegranej pierwszej partii, zwłaszcza za serwowanie należą mu się spore brawa. Brazylijczyk potem musiał odnaleźć się w nowej i dosyć nietypowej sytuacji, gdyż jego rywal od trzeciego seta grał jakby od niechcenia i bezmyślnie pałował we wszystkie forhendy ze średnią prawie 150 km/h.
Tien natomiast pokonał w pięciu setach Mensika. Ten mecz był dziwny pod innymi względami – Amerykanin prowadził 2-0, a mimo tego można powiedzieć że Czech przez większość starcia dominował. Ostatecznie 18-latek wygrał aż czternaście punktów mniej niż jego rywal, ale przy obronie piłki meczowej zagrał chyba swój najlepszy forhend w całym spotkaniu i kilka wymian później został zwycięzcą.
Fonseca i Tien podzielili się spotkaniami na poziomie juniorskim w poprzednim sezonie – Amerykanin wygrał w ćwierćfinale Roland Garros, Brazylijczyk na swoim koncie zapisał finał US Open. Te pojedynki były dosyć podobne i przy świetnej defensywie swojego rywala, Fonseca musiał grać naprawdę kosmiczne winnery z każdej pozycji by wychodzić na prowadzenie. W Nowym Jorku mu się to udało, mimo przegranego pierwszego seta.
W tym szybszym formacie łatwo o wyrównane mecze i wydaje się że również tutaj ciężko będzie któremuś z zawodników zdominować rywala. Przeciwko Tienowi trzeba grać bardzo sprytnie w ataku, a Fonseca jeszcze takie umiejętności powoli zdobywa. Ma chyba jednak zbyt dużo jakości nawet na ten moment by przegrać łatwo, ale przy jego nieopierzeniu ciężko sobie też wyobrazić jego komfortowe zwycięstwo.
