Fognini wraca do gry na nowych kortach w Indian Wells [ANALIZA]

Fabio Fognini
Fabio Fognini (fot. Carine06 / flickr. com)

Fabio Fognini zagrał w tym roku dosłownie pięć gemów w styczniu i powraca do rywalizacji dopiero w tym tygodniu. W eliminacjach w Indian Wells zagra z groźnym Coltonem Smithem, prawdopodobnie koło 21:00 polskiego czasu (po meczu Mattii Bellucciego z Yosuke Watanukim).

Fognini na koniec ubiegłego sezonu ostro walczył o swoje miejsce w głównej drabince Australian Open, co udało mu się dopiero dzięki tytułowi zdobytemu w Alicante w końcówce listopada. Niestety Włoch już w turniejach przygotowawczych w Australii musiał szybko skreczować z powodu kontuzji lewej stopy. Od tamtego czasu widzieliśmy go na kortach tylko podczas pokazówki Ultimate Tennis Showdown.

Smith wciąż jest aktywnym zawodnikiem dla University of Arizona, ale nie przeszkadza mu to w zaliczaniu wielu dobrych wyników w turniejach profesjonalnych. Już w minionym sezonie zagrał w finale Challengera w Sioux Falls, w tym roku wygrał zaś swój pierwszy tytuł w Cleveland. W poprzednim tygodniu zagrał w San Diego, gdzie w pierwszej rundzie przegrał z Kamilem Majchrzakiem.

Fognini i Smith nie mieli wcześniej okazji się zmierzyć, gdyż nigdy nie grali w tym samym turnieju. Przed poprzednim sezonem Amerykanin raczej nie był jednym z naturalnych wyborów jeśli chodzi o dzikie karty, ale teraz powinniśmy go w takich imprezach oglądać częściej. Jego styl gry można porównać do J. J. Wolfa, bardzo dynamiczny, bezkompromisowy i preferujący szybkie tempo zza linii końcowej. Kiedy bekhend po linii zaczyna współpracować, praktycznie nie ma jak go zatrzymać.

Smith już teraz jest uważany za faworyta spotkania, ale kurs mógłby być jeszcze trochę bardziej odważny. W końcu Fognini wraca po kontuzji, a nowo położone korty w Indian Wells raczej powinny pasować Amerykaninowi – spodziewamy się nawierzchni troszkę szybszej i z niższym kozłem, chociaż pustynna lokalizacja wciąż powinna nadawać tym warunkom dosyć unikatowego profilu.

Typ redakcji: Smith wygra @1,61 (Betclic)


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!

betclic - TBD
Kod TBD wpisuje się w pole na kod promocyjny na trzeciej planszy!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.