W tej ćwiartce po odpadnięciu Novaka Djokovicia nie działy się może żadne cuda, ale niewątpliwie Grigor Dimitrov i Frances Tiafoe od razu wiedzieli, że to dla nich duża szansa. Ich mecz zaplanowano jako drugi w sesji wieczornej, prawdopodobnie około 3-ciej w nocy polskiego czasu.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Dimitrov walczy o pierwszy półfinał wielkoszlemowy od pięciu lat (również na US Open) i byłaby to piękna nagroda za odbudowanie swojej kariery na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów. Przez długi czas raczej ledwo trzymał się w Top 30 rankingu ATP, po to by niedawno zagrać w dwóch finałach ATP 1000 i wrócić do pierwszej dziesiątki czy pozostawać w grze o miejsce na ATP Finals w Turynie.
Tiafoe natomiast formę odbudował dopiero na przestrzeni ostatniego miesiąca. Świetnie układa mu się początek współpracy z Davidem Wittem, który dołączył do jego teamu mniej niż dwa miesiące temu. Finał w Cincinnati to był tylko przedsmak poziomu jaki Amerykanin prezentuje na US Open, zresztą nie pierwszy raz (jedyny półfinał wielkoszlemowy grał właśnie tu w 2022-gim roku).
Dimitrov i Tiafoe zmierzą się po raz piąty, ale większość tych starć to raczej dawne dzieje. Warto wspomnieć że to właśnie Bułgara pokonał wówczas obchodzący 21-sze urodziny Amerykanin na drodze do swojego pierwszego ćwierćfinału w turnieju tej rangi (Australian Open 2019), ale jedyny mecz od tamtej pory kompletnie zdominował bardziej doświadczony zawodnik (Wimbledon 2023).
Faworyt publiczności wydaje się tutaj trochę niedoceniany. Na tych kortach (a szczególnie Arthur Ashe Stadium) już od wielu lat prezentuje się wybitnie i uwielbia tę atmosferę, a na przestrzeni ostatnich tygodni odzyskał dużo pewności siebie i takiej pozytywnej arogancji, która jest dosyć instrumentalna w jego grze.
Żeby pokazywać swój najlepszy poziom, Tiafoe musi dosłownie eksplodować wiarą we własne umiejętności. Teraz to ma i nie będzie go łatwo z tego wytrącić. Dimitrov w spotkaniu z Andreyem Rublevem nie był natomiast zbyt przekonujący, uratowało go prowadzenie zmarnowane w drugim secie przez Rosjanina. Potem dwie partie przespał i chociaż dłuższy format pozwala na trochę więcej marginesu na takie przestoje, nie może oczekiwać że rywale mu to wybaczą w każdym meczu.
Typ redakcji: Tiafoe +1,5 seta (ha) @1,62 (Betclic)
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem“ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+