Hubert Hurkacz pozostaje w grze o ATP Finals, ale żeby się zakwalifikować musi wygrać kolejne pięć spotkań, czyli zdobyć tytuł w Paryżu. W drugiej rundzie czeka na niego Holger Rune, który w swoich ostatnich trzech turniejach dochodził co najmniej do finału. Jak wyglądają szanse Polaka w tym starciu?
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Hurkacz również prezentował się w ostatnim miesiącu dosyć dobrze, ale we wszystkich trzech imprezach kończyło się na ćwierćfinałach. W pierwszej rundzie w Paryżu był w stanie pokonać Adriana Mannarino 7-6, 6-4, ale spotkanie to było jeszcze bliższe niż wskazuje na to wynik. Polak obronił wszystkie osiem break pointów, jednocześnie wykorzystując swoją jedyną szansę na przełamanie rywala. Kluczowe było też 20 asów posłane przez 25-latka.
Rune w tym sezonie miewał momenty genialne, ale wpadał także w serie porażek. Mało kto przypuszczał, że akurat w hali po US Open zobaczymy taki rozbłysk piekielnie utalentowanego Duńczyka. 19-latek wygrał jednak czternaście z ostatnich szesnastu spotkań, ulegając jedynie Felixowi Augerowi-Aliassimowi w finale w Bazylei i Marcowi-Andrei Hueslerowi w Sofii.
Hurkacz i Rune jeszcze nigdy ze sobą nie grali, ale w kolejnych sezonach spodziewamy się więcej ich pojedynków. Szczególnie po tym co zobaczyliśmy ostatnio, bo dotychczas nastolatek największe sukcesy odnosił raczej na najsłabszej nawierzchni Polaka. Jego równiejszy balans między kortami o różnej szybkości powinien pozwolić na więcej spotkań z Hurkaczem w przyszłości, ciężko sobie bowiem wyobrazić zawodników tego kalibru wypadających z głównego cyklu ATP.
Duńczyk w ostatnich miesiącach bardzo poprawił serwis, który był jak do tej pory raczej jedną ze słabszych stron w jego grze. Właśnie na kortach halowych w ostatnich kilku turniejach, Rune otrzymuje po swoim podaniu znacznie więcej darmowych punktów, a także ustawia krótkie ofensywne akcje, w których też chyba czuje się teraz bardziej komfortowo niż w przeszłości.
Czy Hurkacz może zatrzymać przeciwnika w takim gazie? Wydaje się, że jak najbardziej. Rune miewał w przeszłości duże kłopoty z przygotowaniem fizycznym (ciągłe skurcze) i w pewnym momencie jego nadmiar spotkań w ostatnim czasie na pewno da o sobie znać. Korty w Paryżu nie grają jakoś bardzo szybko i Polak nie powinien pozwolić mu totalnie zdominować przebiegu wymian.
Nasz tenisista w ostatnich tygodniach kapitalnie serwuje i przeciwko rywalowi w lepszej formie, ale jadącemu na oparach, ciężko tu wskazać faworyta. Warto wspomnieć też, że Rune swój mecz ze Stanem Wawrinką (obronił trzy piłki meczowe) kończył po północy lokalnego czasu. Ten pojedynek wciąż będzie w jego nogach i wyszarpanie kolejnego zwycięstwa może mu nie przyjść łatwo, jeśli uda się również i to spotkanie przeciągnąć.
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3150 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1100 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!