Czy Francesco Passaro może wygrać z Davidem Goffin? [ANALIZA]

David Goffin - Indian Wells
David Goffin (fot. mirsasha / flickr.com)

Jako mecz dnia w turnieju we Florencji zaplanowano pojedynek Francesco Passaro z Davidem Goffin. Dla obiecującego Włocha to dopiero drugi występ w głównej drabince zawodów ATP Tour. Czy w tym spotkaniu są duże szanse na niespodziankę?

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Passaro z całego szeregu włoskich talentów wybił się tej wiosny, w zaledwie pięć miesięcy docierając do pięciu finałów Challengerów, mimo tego że wcześniej nie miał w nich nawet pojedynczego wygranego meczu. Włoch jeszcze w ubiegłym roku był zawodnikiem bardzo defensywnym, ale nagle znalazł w swojej grze niesamowitą moc po stronie forhendowej. Tak dużą, że nagle miał nawet problemy z kontrolowaniem się i doborem uderzeń w ataku.

Goffin w tym sezonie gra bardzo w kratkę, mieszając genialne wyniki z zaskakującymi porażkami. Do tych pierwszych na pewno zaliczymy tytuł w Marrakeszu czy ćwierćfinał Wimbledonu, ale dobrze ilustrują to nawet ostatnie tygodnie. W Metz łatwo uległ praktycznie kończącemu karierę Gillesowi Simonowi, a w Astanie przegrywał z Lucą Nardim i Adrianem Mannarino, mimo pokonania w tej samej imprezie Carlosa Alcaraza (chociaż tam to raczej Hiszpan nie był w stanie zmieścić piłki w korcie). Nie do końca wiadomo, czego po Belgu oczekiwać w poszczególnych spotkaniach.

Najważniejszym czynnikiem będzie tu po prostu nawierzchnia. Goffin świetnie czuje się w hali, a w przeszłości wygrywał turnieje w Metz i w Montpellier. Gdy jest w dobrym rytmie, dużą siłą Belga jest umiejętność grania szybko po koźle i rewelacyjny timing, co właśnie w takich warunkach najczęściej bywa bardzo mocno premiowane.

Passaro za to ma na swoim koncie tylko jeden mecz zawodowy w hali, przegrany z Michaelem Geertsem w eliminacjach Challengera w Forli w tym sezonie. Na zewnętrznych kortach twardych też wielkiego doświadczenia nie posiada, ale tam był w stanie w tym roku wygrać ITF-a w Monastyrze, zupełnie przyzwoicie zaprezentował się też podczas eliminacji do US Open. Pod dachem jest jednak totalnym nowicjuszem.

Warto też wspomnieć, że w ostatnim czasie Włoch zaliczył duży spadek formy. Na początku września był jeszcze sporym faworytem finału w Challengerze w Como z Cedrikiem-Marcelem Stebe, ale ten mecz przegrał i od tamego momentu coś przestało działać w grze Passaro. W kolejnych czterech turniejach zaliczył już tylko dwie wygrane, przede wszystkim nie będąc już tak groźnym w ofensywie i często męcząc się też z kłopotami fizycznymi.

To połącznie dwóch zgoła odmiennych stylów gry może w przyszłości zrobić z Passaro naprawdę niezłego tenisistę. Ale raczej głównie na nawierzchni ziemnej, gdzie dużo skuteczniejszy jest też jego serwis, oparty w dużej mierze właśnie na kątach, które najlepiej działają na wysokim koźle mączki. W obecnej formie i przeciwko komuś tak doświadczonemu jak Goffin, w warunkach w których jeszcze nie czuje się komfortowo – jego szanse na dobry wynik we Florencji nie wyglądają najlepiej.


Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3150 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1100 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!

forbet baner

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.