Ostatni tydzień obfitował w sukcesy reprezentantek Polski grających na najniższym szczeblu rozgrywek. Najlepiej zaprezentowały się Gina Feistel i Martyna Kubka, które grały w Afryce.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Bliska zdobycia pełnej puli w Monastyrze była Gina Feistel. Tenisistka z Sopotu oraz jej partnerka Laura Boehner podniosły w sobotę trofea za zwycięstwo w zawodach gry podwójnej. Dzień później Polka stanęła do walki w finale singla, ale tym razem musiała uznać wyższość swojej rywalki, którą była Francuzka Diana Martynov. Nie ma co jednak ukrywać, że był to świetny tydzień w wykonaniu Feistel, która pozostanie w Tunezji na kolejny tydzień. Życzymy, aby był co najmniej równie udany.
W Szarm el-Szejk swój pierwszy w karierze moment chwały w grze pojedynczej przeżyła Martyna Kubka. W drodze do tytułu reprezentantka Polski stoczyła kilka zaciętych pojedynków na czele z ćwierćfinałem, w którym dwudziestodwulatka wywalczyła zwycięstwo po niemal czterogodzinnym boju, zakończonym w tiebreaku decydującej partii. Finalnie Kubka przezwyciężyła wszystkie trudności i wywalczyła miejsce w finale, w którym nie dała szans Katarinie Kuzmovej, rozbijając ją 6-3, 6-0.
Oprócz Martyny Kubki w Egipcie grały również inne reprezentantki Polski. Bardzo dobrze zaprezentowała się Zuzanna Bednarz, która dotarła do finału debla, grając w duecie z Laurą Cikelovą ze Słowacji. Gorzej poszło w drabince gry pojedynczej, w której osiemnastolatka uległa swojej pierwszej rywalce.
W singlu rywalizowały także Alicja Formella i Zuzanna Pawlikowska. Pierwsza z nich zakończyła zmagania na rundzie numer jeden. Druga odniosła na otwarcie bardzo ważną wygraną. Triumf nad Martiną Smolenovą zapewnił jej debiut w rankingu WTA, który zostanie opublikowany 9 października. Po zaciętym boju w ⅛ finału podopieczna Jakuba Ulczyńskiego przegrała z późniejszą finalistką, Katariną Kuzmovą.
Warto odnotować także wynik Urszuli Radwańskiej, która osiągnęła ćwierćfinał zawodów W25 rozgrywanych w portugalskiej miejscowości Santarem.
Gorzej poszło naszym panom. Daniel Michalski pozostał w Santa Margherrita di Pula, ale tym razem był w stanie wygrać tylko jedno spotkanie. W Falun grali Martyn Pawelski i Olaf Pieczkowski. Obu Polakom nie udało się odnieść zwycięstwa w grze pojedynczej.
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
!REJESTRACJA!
Kod: TBD
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!