Alex Molcan pokonał Sebastiana Ofnera w drugiej rundzie turnieju w Kitzbuhel po wyjściu z beznadziejnej sytuacji po obronie piłek meczowych.
Pierwszy set pojedynku Słowaka z Austriakiem potoczył się bardzo zwyczajnie. Po dwóch wzajemnych przełamaniach na początku rywalizacji Ofner ponownie zaatakował serwis rywala w dziesiątym gemie, co dało mu triumf w pierwszej partii wynikiem 6-4.
To, co wydarzyło się później, trudno opisać słowami. Reprezentant gospodarzy po prostu miażdżył Słowaka. Ofner prowadził 5-0, miał dwie piłki meczowe i… przegrał siedem kolejnych gemów i całego seta. Austriak dał radę pozbierać się po tych wydarzeniach, ale choć odrobił stratę przełamania w decydującej odsłonie, finalnie musiał uznać wyższość swojego przeciwnika po tiebreaku.
Trudno myśli się o tym, co Sebastian Ofner i zgromadzona na miejscu publiczność musieli czuć po zakończeniu drugiego seta i całego pojedynku. Jestem bardzo ciekawy, czy Alex Molcan wykorzysta „drugie życie” i zawędruje prosto do niedzielnego finału.
!REJESTRACJA!
Kod: TBD
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!