*** WYNIKI POLAKÓW *** Billie Jean King Cup Finals *** Iga Świątek 3-6, 6-4, 6-4 Jasmine Paolini *** Magda Linette 4-6, 6-7(3) Lucia Bronzetti *** Magdalena Fręch 1-6, 6-4, 4-6 Marie Bouzkova ***
Drabinkę pań i panów obszernie omówiliśmy w zapowiedzi turnieju, więc poniższe analizy będą nieco krótsze i konkretne – ZAPOWIEDŹ TURNIEJU.
Z turnieju kobiet wziąłem pod lupę pojedynek dwóch faworytek czyli Igi oraz Ashleigh. Polka jest faworytką do triumfu, lecz kursy na Barty są tylko niewiele wyższe. Obie nie mają najłatwiejszej drabinki, choć początek dla Igi wydaje się nie najgorszy, ponieważ w I rundzie zagra z Kają Juvan. W II rundzie czekać będzie prawdopodobnie Shelby Rogers i nasza rodaczka znów będzie wyraźną faworytką. III runda to prawdopodobny pojedynek z Anett Kontaveit, z którą Świątek już przegrała, lecz na szybszej nawierzchni. W czwartej rundzie czekać Polkę może Garbine Muguruza, z którą niedawno dotkliwie przegrała. Ćwierćfinał to możliwy mecz z Elise Mertens lub Marią Sakkari. Z kolei Barty w I rundzie zmierzy się z Bernardą Perą. II runda to możliwy pojedynek z Magdą Linette – Polka mimo dobrej formy nigdy nie wygrywała z topem, a ponadto może być nieco zmęczona turniejem w Strasbourgu. III runda to ciężki pojedynek z Ons Jabeur, a IV z Coco Gauff. W ćwierćfinale czekać będzie prawdopodobnie Svitolina. Trudno porównać trudność drabinki obu pań, ale na pewno nie będzie łatwo. Jednak patrząc na kursy to lepiej zaryzykować wyższy i typować, że Barty zajdzie dalej niż Polka. Jeśli odpadną w tej samej rundzie to otrzymamy zwrot.
Typ: Ashleigh Barty zajdzie w turnieju dalej niż Iga Świątek Kurs: 2,2 (eWinner)
Jak już wspomniałem w powyższym akapicie Australijka czyli numer 2 bukmacherów do końcowego triumfu ma na swojej drodze kilka niewygodnych rywalek, lecz z każdą będzie wyraźną faworytką. Pierwsze dwie rundy teoretycznie powinna przebrnąć dość łatwo (Pera, Linette). Z kolei mecze z Jabeur i Gauff są niewiadomymi, gdyż rywalki potrafią rywalizować z topem jak równa z równą, ale też zaliczać puste przebiegi i przegrywać po bezbarwnych widowiskach. Teoretycznie najtrudniejszą rywalką do wygrania ćwiartki będzie Elina Svitolina, lecz tutaj też Barty będzie faworytką. Ukraince brakuje argumentów na podaniu.
Typ: Ashleigh Barty wygra I ćwiartkę Kurs: 2,35 (eWinner)
Petra Kvitova nie może narzekać na losowanie. Jej najtrudniejszymi rywalkami w tej części drabinki są Naomi Osaka oraz Bianca Andreescu. Pierwsza na cegle radzi sobie mocno przeciętnie, a druga więcej nie gra niż gra, co chwilę lecząc kontuzje. Kto oprócz nich? Kiki Bertens, Marketa Vondrousova, Paula Badosa – teoretycznie mocne zawodniczki, lecz Holenderka niedawno wróciła po operacji ścięgna Achillesa. Z kolei Czeszka jest w niższej formie, choć warto pamiętać, że dochodziła już tutaj do finału. Badosa to z kolei zawodniczka z sekcji Next Gen – w tym roku bardzo groźna i kto wie czy nie namiesza – możliwy czarny koń. Petra nie jest na pewno w optymalnej formie, ale po tym kursie warto zaryzykować. Ćwiartka jest w jej zasięgu.
Typ: Petra Kvitova wygra IV ćwiartkę Kurs: 4,3 (eWinner)
Dominic Thiem mimo, że jest w dołku mentalnym to w takich turniejach nie wolno go lekceważyć. W tym momencie nikt za bardzo na niego liczy i dla niego jest to idealny moment, by bez większej presji osiągnąć znów finał. Drabinka ułożyła mu się nie najgorzej i patrząc na zestawienie z Alexandrem Zverevem, jestem w stanie stwierdzić, że w turnieju zajdzie nieco dalej od Niemca. Sasza turniej rozpocznie od rodaka i kwalifikanta czyli Oscara Otte. Takie mecze bywają ciężkie, gdyż jego rywal zaprzyjaźnił się już z kortami i jest zdecydowanym underdogiem – może grać na tzw. “luźnej ręce”. II runda nie będzie łatwiejsza, choć znów zmierzy się z kwalifikantem. Będzie nim prawdopodobnie Carlos Taberner, który poprzednie trzy mecze wygrał bez chwili kryzysu i będzie bardzo groźny. W III rundzie czekać będzie najlepszy z czwórki Laslo Djere / Miomir Kecmanovic / Corentin Moutet / Daniel Evans – trudno wskazać kto to będzie, ale wszyscy potrafią grać na cegle na wysokim poziomie. IV runda to prawdopodobnie Roberto Bautista Agut lub Kei Nishikori (ewentualnie Karen Khachanov), z którymi Niemiec raczej będzie faworytem, ale czy zdecydowanym? Niekoniecznie. W ćwierćfinale spotkać może Dominica Thiema, a ich ewentualny pojedynek zapowiada się ciekawie. Patrząc na drabinkę Austriaka wydaje się, że początek może mieć łatwiejszy. Na start Pablo Andujar, a w II rundzie Federico Delbonis czyli dwaj zawodnicy, którzy na cegle prezentują się klasę gorzej (o ile Thiem gra swój tenis). III runda to możliwy pojedynek z Fabio Fogninim lub Martonem Fucsovicsem, więc tutaj mogą pojawić się pierwsze problemy – obaj mogą być bardzo groźni. Jednak najtrudniejsze starcie czekać będzie Domiego w IV rundzie, bo tam prawdopodobny bój z Casperem Ruudem czyli zawodnikiem będącym w bardzo wysokiej formie, którego cechuje duża regularność. Oczywiście Thiem jest w stanie przełamać defensywę Norwega, ale ten mecz będzie bardzo trudny. Uważam, że Niemiec ma trudniejszy początek drabinki, lecz później już trudniej może mieć Austriak. Biorąc pod uwagę chwiejność formy Zvereva oraz kursy bukmacherów jestem bliższy tego, iż Thiem awansuje dalej niż jego przyjaciel. W przypadku porażki w tej samej rundzie mamy zwrot.
Typ: Dominic Thiem zajdzie w turnieju dalej niż Alexander Zverev Kurs: 2,2 (eWinner)
Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia. Ewinner Sp. z o.o posiada zezwolenie na urządzanie bukmacherskich zakładów wzajemnych za pośrednictwem sieci Internet wydane przez Ministra Finansów dnia 30 października 2018 r. na okres 6 lat o numerze PS4.6831.29.2017.
