*** WYNIKI POLAKÓW *** Billie Jean King Cup Finals *** Iga Świątek 3-6, 6-4, 6-4 Jasmine Paolini *** Magda Linette 4-6, 6-7(3) Lucia Bronzetti *** Magdalena Fręch 1-6, 6-4, 4-6 Marie Bouzkova ***
Spotkanie III rundy Roland Garros, które zapowiada się niezwykle ciekawie. Zdecydowanym faworytem ekspertów i bukmacherów jest Stefanos Tsitsipas, który rozgrywa kolejny bardzo dobry sezon i wśród zawodników młodego pokolenia jest głównym kandydatem do zdobycia w niedługim czasie wielkiego szlema. Z kolei Amerykanin kilka tygodni temu potrafił pokazać się ze znakomitej strony na nawierzchni ziemnej i będzie mieć wielką ochotę na niespodziankę. Jak ja widzę te spotkanie przedstawiam w poniższych akapitach.
John Isner pierwsze dwie rundy French Open przeszedł bez większych problemów, mimo że miał rywala, który z nawierzchnią ziemną jest znacznie bardziej zaprzyjaźniony (Filip Krajinovic). W pierwszej rundzie ograł swojego rodaka, Sama Querreya, lecz ten od dłuższego czasu jest w słabszej dyspozycji. Jednak co ważne, John w jedynym występie poprzedzającym paryskiego szlema pokazał się ze znakomitej strony – w Madrycie. Tam uporał się z Miomirem Kecmanoviciem, Andreyem Rublevem, Roberto Bautistą Agutem, a do tego urwał seta Dominicowi Thiemowi. Amerykanin oczywiście bryluje na serwisie i to jest kluczem do jego zwycięstw, ale co warte podkreślenia to fakt, że coraz lepiej radzi sobie w wymianach. Teoretycznie powinien lepiej grać na kortach twardych, gdzie piłka odbija się bardziej przewidywalnie czyli łatwiej dla zawodnika słabszego technicznie i grającego płasko, jednak tutaj obraz jest zgoła inny, bo Isner gra optycznie lepiej niż na teoretycznie bardziej przyjaznych mu nawierzchniach. Według mnie ma szanse na wyserwowanie chociaż jednego seta, o ile dojdzie do tb, choć nie wykluczam, że zdoła przełamać Greka także wcześniej niż w 13. gemie. Jeśli Amerykanin taktycznie zagra podobnie do starcia z Agutem czyli katując do skutku jego bekhend to szansa jest dość spora. Ostatnie bezpośrednie pojedynki wygrywał Tsitsipas i to bez straty seta, więc to odpowiedni moment by szukać przełamania. W całkowitym rozrachunku jest 3-2 dla Greka.
Stefanos Tsitsipas ma za sobą sporo znakomitych spotkań w tym sezonie, przy czym wygrał turnieje na cegle w Lyonie oraz Monte Carlo. Na mączce jest zdecydowanym faworytem tego spotkania, choć na kortach twardych kurs byłby niewiele wyższy, a na pewno byłby faworytem. Stefanos Tsitsipas mimo wszystko powinien mieć wyraźną przewagę w wymianach. Pod kątem serwisu także jest bardzo mocny i o przełamania będzie bardzo trudno zarówno z jednej jak i drugiej strony. Dużo zależeć będzie od formy dnia Isnera, ale zapowiada się, że obejrzymy dość sporo gemów, a może nawet cztery sety. Grek w Paryżu także nie stracił seta, lecz rywali miał dość słabych, szczególnie w I rundzie. Jednak w drugim pojedynku Pedro Martinez był dość blisko wygrania chociaż jednego seta (w dwóch setach prowadził z przewagą przełamania), a jak wiemy jest to zawodnik z pogranicza ATP Challenger i ATP Tour, który nie ma mocnych argumentów po swojej stronie.
Podsumowując, kursy bukmacherów w mojej ocenie są lekko przesadzone i powinny być nieco bardziej zbliżone, choć cały mecz teoretycznie i tak powinien wygrać Stefanos Tsitsipas. Jednak nie szukałbym zakładów w jego stronę, gdyż są obarczone zbyt dużym ryzykiem i raczej pokusiłbym się o coś w stronę underdoga czyli set lub liczba gemów. John Isner jest w stanie wyserwować zdecydowaną większość swoich gemów serwisowych i nie będzie zdziwienia, gdy zobaczymy co najmniej jeden tb. W tym roku spotkali się tylko raz, ale w Acapulco Amerykanin totalnie nie był sobą i mecz oddał bez walki. Isner odżył w sezonie ziemnym i zaliczył sporo zwycięstw z graczami radzącymi sobie na cegle zazwyczaj niebo lepiej od niego. Obaj w tym turnieju nie stracili jeszcze seta, więc szukałbym przełamania w zakładach overowych. Będę zawiedziony jak zobaczymy krótkie trzy sety, lecz wszystko jest możliwe, bo cały mecz uzależniony będzie od skuteczności serwisu amerykańskiego wieżowca. Innym kierunkiem jaki można rozpatrzeć to asy, lecz tym razem linie mnie nie przekonały. W przypadku czterech setów lub nawet pięciu, asów powinno być dość sporo.
Typ: John Isner powyżej 14,5 gema (Betclic) Kurs: 1,63
Bukmacher Betclic oferuje pierwszy zakład bez ryzyka do 550 PLN z kodem TENIS550
Wszystkie bonusy powitalne od naszych partnerów możesz sprawdzić TUTAJ!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia. BEM Operations Limited posiada zezwolenie na urządzanie bukmacherskich zakładów wzajemnych za pośrednictwem sieci Internet wydane przez Ministra Finansów dnia 26 września 2018 r. na okres 6 lat o numerze PS4.6831.11.2017. Hazard związany jest z ryzykiem, a udział w nielegalnych grach hazardowych jest niezgodny z polskim prawem.
