
Carlos Alcaraz i Jannik Sinner to jedna z najciekawszych rywalizacji w tenisie, a prawdopodobnie będziemy takie spotkania oglądać przez wiele lat. Teraz zmierzą się w półfinale w Miami.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Alcaraz nie zagrał w tegorocznym Australian Open z powodu kontuzji, ale od swojego powrotu na kort jest po prostu nie do zatrzymania. Jego jedyną porażką w tym sezonie (bilans 18-1) był finał w Rio de Janeiro z Cameronem Norriem, gdzie Hiszpan był już tak zmęczony że momentami prawie się nie ruszał, a mimo to prawie sięgnął po tytuł. W czterech meczach w Miami obrońca tytułu nie stracił jeszcze seta, a tylko Dusan Lajovic był w stanie doprowadzić do tie-breaka.
Sinner też jest teraz w znakomitej dyspozycji. Podobnie jak w poprzednim sezonie w zasadzie nie przegrywa na wczesnych etapach turniejów i w swoich dotychczasowych sześciu startach za każdym razem wygrał co najmniej dwa mecze. Tym razem jednak nie musi tych zwycięstw aż tak wymęczać i w Miami przechodził do tej pory przez drabinkę nawet łatwiej niż Alcaraz. W czterech meczach nie tyle co nie stracił seta, a nawet nie oddał nikomu więcej niż czterech gemów w jednej partii.
Alcaraz i Sinner zmierzą się już po raz siódmy. Pierwszy raz zagrali około czterech lat temu, kiedy 15-letni Hiszpan pokonał dwa lata starszego rywala w Challengerze w Alicante. O ile przynajmniej przed tym sezonem widać było sporą różnicę w tym jak obaj radzą sobie z większością zawodników grających w cyklu ATP Tour, to ich rywalizacja zawsze pozostawała wyrównana.
Ich pojedynki zawsze są godne zapamiętania (przede wszystkim ponad pięciogodzinny mecz na US Open). W Indian Wells niecałe dwa tygodnie temu, Alcaraz wygrał 7-6, 6-3, praktycznie ustawiając mecz fantastyczną obroną przy 5-4 w tie-breaku. Należy się spodziewać, że Hiszpan znów będzie miał tutaj ciężko, tym bardziej że korty w Miami są dla Sinnera trochę bardziej korzystne niż te w Indian Wells. Włoch jest w tym momencie dosłownie jedno zwycięstwo z Alcarazem bądź z Daniilem Medvedevem (by wygrać ten turniej prawdopodobnie musiałby pokonać obu) od zrobienia kolejnego kroku w swojej karierze.
Typ redakcji: powyżej 19,5 gemów (ha) @1,44 (forBET)
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.