Novak Djoković wygrał swój 36. tytuł rangi ATP Masters 1000. Tym samym wyprzedził Rafaela Nadala w liczbie zdobytych „tysięczników”. Hiszpan ma na swoim koncie 35 tytułów.
Djoković wygrał 31 z 32 meczów, które rozegrał w tym roku i zdobył swój czwarty tytuł. Wcześniej triumfował w Australian Open, Dubaju i Cincinnati, które wyjątkowo w tym roku rozgrywane było w Nowym Jorku. Najwięcej tytułów rangi Masters 1000 zdobył w Miami (6) oraz w Indian Wells, Paryżu i Rzymie (wszystkie po 5 razy).
Zawodnik | Liczba tytułów |
Novak Djoković | 36 |
Rafael Nadal | 35 |
Roger Federer | 28 |
Andre Agassi | 17 |
Andy Murray | 14 |
– To był świetny tydzień, ale też bardzo trudny. Nie sądzę, że grałem swój najlepszy tenis w tym tygodniu, ale myślę, że wznosiłem się na wyżyny swoich umiejętności wtedy, gdy tego potrzebowałem – powiedział Djoković po wygranym finale.
Diego Schwartzman docierając do finału zapisał się w kartach historii. Dla Argentyńczyka był to pierwszy finał takiej rangi w karierze. Poza tym, Schwartzman został najniższym zawodnikiem w historii, który dotarł do finału Masters 1000. Diego mierzy 170 cm. O Argentyńczyku już kiedyś pisaliśmy bardzo ciekawy tekst, na który z tego miejsca zapraszamy (TUTAJ).
Schwartzman mógł zostać trzecim zawodnikiem, który zdobył ten tytuł w ostatnich szesnastu latach poza Djokoviciem i Nadalem. Wcześniej w Rzymie udało się triumfować Andy’emu Murrayowi (2016) i Saschy Zverevowi (2017). Novak Djoković i Rafael Nadal zdobyli łącznie czternaście tytułów w ostatnich szesnastu latach.
Kolejny rekord Djokovicia
Jednego wieczoru Novak świętował dwa wyróżnienia. Poza wygranym turniejem w Rzymie, Novak w najnowszym notowaniu rankingu ATP spędzi 287. tydzień jako lider rankingu. Tym samym wskoczył na drugie miejsce w historii pod względem liczby tygodni i wyprzedził Pete’a Samprasa, który zajmował pierwsze miejsce w rankingu przez 286 tygodni. Najwiecej tygodni w historii, jako lider rankingu ATP spędził Roger Federer. Szwajcar królował przez 310 tygodni.
Wygrana Djokovicia miała również inne skutki. Dzięki temu w TOP 10 zadebiutował Denis Shapovalov, który w ostatnim czasie prezentuje się z bardzo dobrej strony. „Shapo” jest drugim Kanadyjczykiem, który znalazł się w najlepszej dziesiątce tenisistów. Wcześniej osiagnął to Milos Raonic.
Mieszany występ Polaków
W Rzymie grali także polscy zawodnicy. Iga Świątek odpadła w pierwszej rundzie uznając wyższość Arantxy Rus. Magda Linette wygrała w pierwszym meczu z Jeleną Ostapenko, ale w drugiej rundzie przegrała z późniejszą ćwierćfinalistką, Elise Mertens. Hubert Hurkacz rozegrał trzy mecze trzysetowe. W pierwszej rundzie z wielkimi problemami pokonał Dana Evansa, by w drugiej rundzie zaprezentować świetny tenis z Andreyem Rublevem. W 1/8 finału prowadził 4-2 w trzecim secie z Diego Schwartzmanem, ale przegrał cztery gemy z rzędu i pożegnał się z Rzymem.
Finał pań bez historii
Do finału Pań dotarły dwie najwyżej rozstawione zawodniczki. Triumfowała turniejowa „jedynka”, Simona Halep. Finał trwał zaledwie… 33 minuty. Rumunka wygrała pierwszego seta 6-0, a w drugiej partii przy stanie 2-1 Karolina Pliskova poddała mecz.
– Próbowałam walczyć, ale niestety nie byłam w stanie kontynuować gry. Po raz pierwszy w historii w swojej karierze musiałam zrezygnować z gry i bardzo trudno mi sobie z tym poradzić – napisała na Twitterze Pliskova.