Hubert Hurkacz i Stefanos Tsitsipas spotykają się niezwykle często. Od czasu ich pierwszego meczu nie minęło jeszcze pięć lat, a mimo to już pora na ich jedenaste starcie.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Hurkacz powtórzył już swoje osiągnięcie z Toronto, gdzie również dotarł do trzeciej rundy. Mecz z Thanasim Kokkinakisem był niezwykle wyrównany. Polak sięgnął po zwycięstwo, chociaż ani razu nie przełamał serwisu rywala. Od Borny Coricia był już wyraźnie lepszy, oprócz jednej koszmarnej serii gemów w pierwszej partii (5-2 do 5-7, tylko dwa punkty wygrane do dwudziestu Chorwata).
Tsitsipas jako zawodnik rozstawiony musiał zagrać tylko jeden mecz, ale wpadł na dosyć niewygodnego dla niego Bena Sheltona. Podobnie jak Hurkacz z Kokkinakisem, Grek także wygrał bez przełamywania rywala. Zrobił to jednak w dwóch partiach, ale na drodze do tie-breaków żaden z tenisistów nie wygenerował ani jednej okazji na przełamanie.
Hurkacz i Tsitsipas zmierzą się po raz jedenasty, a w całej rywalizacji Grek prowadzi aż osiem do dwóch. Czy ta przewaga wynika po prostu z różnicy klasy? Do pewnego stopnia tak, ale na pewno było kilka spotkań, po których pozostał niedosyt. Przede wszystkim decydujący tie-break w Szanghaju, czy zeszłoroczny mecz w Astanie, gdzie Polak zmarnował w pierwszej partii pięć piłek setowych i przegrał 6-7, 3-6.
Światełkiem w tunelu jest fakt, że na dosyć szybkich kortach twardych z reguły nie wygląda to tak źle. Zwycięstwa Polaka miały miejsce w Miami i w Montrealu, mieliśmy jeszcze ten wspomniany thriller w Szanghaju. Bekhendowy return Tsitsipasa to jedno z jego najsłabszych uderzeń i przeciwko mocno serwującym tenisistom, często jest pod ostrzałem. Shelton pokazał wczoraj jak można to wykorzystać i atakować do siatki w tym kierunku. Hurkacz nie ma oczywiście leworęcznej rotacji na zewnątrz Amerykanina, ale to jest mecz w którym z dyspozycją z ostatnich kilku dni może się spokojnie zaczepić.
Typ redakcji: Hurkacz wygra seta @1,55 (forBET)
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.
Related Posts:
Damian Kust
Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.
