Carlos Alcaraz uległ Jannikowi Sinnerowi po fantastycznym spotkaniu w półfinale Miami Open. Petra Kvitova zagra o swój pierwszy tytuł WTA 1000 od 2018 roku.
Po niewiarygodnym spektaklu, jaki Carlos Alcaraz i Jannik Sinner zaserwowali kibicom podczas ostatniej edycji wielkoszlemowego US Open, kolejne starcie obu panów zapowiadało się wyśmienicie. Jak się okazało, oczekiwania pasjonatów tenisa zostały zaspokojone. Tenisiści zaprezentowali tenis na najwyższym poziomie.
Pierwszy set stał pod znakiem powrotów. Carlos Alcaraz wygrał tylko jednego z pierwszych pięciu gemów tego meczu, szybko jednak odrobił straty, a przy stanie 6:5 miał nawet piłkę setową przy własnym podaniu, ale Sinner również był w stanie wrócić do gry i po dwunastu gemach byliśmy świadkami tiebreaka. W nim Włoch wyszedł na prowadzenie 4:2, ale od tej chwili nie był w stanie wygrać ani jednego punktu. Tym samym pierwszy akt tej batalii należał do lidera rankingu ATP.
Dwa premierowe gemy drugiej partii zostały zapisane na koncie zawodnika z San Candido, jednak po dwóch kolejnych ponownie mieliśmy remis. Kluczowe wydarzenia miały miejsce począwszy od stanu 4:3 dla Carlosa Alcaraza. Najpierw Jannik Sinner obronił dwa breakpointy, a po chwili sam stanął przed szansą na uzyskanie przewagi i wykorzystał ją, przełamując rywala „na sucho”. Reprezentant Włoch pewnie potwierdził zdobytą zaliczkę i po ponad dwóch godzinach rywalizacji mieliśmy remis.
W decydującej odsłonie tego spotkania Sinner szybko przejął inicjatywę i nie oddał jej do końca, powiększając jeszcze przewagę w przedostatnim gemie meczu. Wynik 6:2 wskazuje na wyraźną dominację reprezentanta Italii, ale przebieg tego seta i liczba 50 minut, których zawodnicy potrzebowali na jego rozegranie, wyraźnie zaprzecza tej tezie. Tutaj mogło wydarzyć się wszystko. Opanowanie i świetna forma Włocha odegrały w tej bitwie kluczową rolę.
Tym samym w poniedziałek Carlos Alcaraz straci pozycję lidera rankingu ATP na rzecz Novaka Djokovicia. W walce o swój premierowy tytuł rangi Masters 1000 Jannik Sinner zmierzy się z Daniilem Medvedevem, który po zaciętym pojedynku pokonał Karena Khachanova.
W turnieju kobiet zachwyca Petra Kvitova, która wydaje się powracać do swojej mistrzowskiej formy. W półfinale Miami Open Czeszka pokonała inną bohaterkę „Sunshine Double”, Soranę Cirsteę. Przed przyjazdem do Stanów Zjednoczonych obie panie nie imponowały formą. Zawody w USA okazały się dla nich bardzo udane. Te wyniki zwiastowały ciekawe widowisko.
Pierwszy etap konfrontacji należał do Rumunki, która przełamała byłą liderkę rankingu i prowadziła już 5:2. Wtedy Kvitova rozpoczęła niesamowity comeback. Trzydziestotrzylatka wygrała pięć kolejnych gemów, broniąc dwóch piłek setowych z rzędu przy stanie 3:5 i odwróciła losy pierwszego seta, triumfując 7:5.
Kvitova przedłużyła swoją serię wygranych gemów z rzędu do siedmiu, zdobywając tym samym szybkie prowadzenie 2:0. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu nie pozwoliła przeciwniczce na powrót i zapewniła sobie miejsce w sobotnim finale. Po drugiej stronie siatki stanie walcząca o „Sunshine Double” Elena Rybakina.
!REJESTRACJA!
Kod: TBD
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!