Zapowiedź ATP: Eastbourne, Antalya, Wimbledon – Q (25.06.-01.07.18)

Zapowiedź kolejnego tygodnia zmagań w ATP Tour (25.06-01.07.18.)
Turnieje ATP: Eastbourne, Antalya, Wimbledon – Q

Po tygodniowej przerwie w zapowiedziach wracamy do naszej tradycji i tym samym powoli kończymy sezon trawiasty, ponieważ przed nami ostatni tydzień przed Wimbledonem. A jeśli mamy tydzień przed szlemem to już tradycyjnie turnieje są dość przeciętnie obsadzone, o czym dokładnie poniżej.

Eastbourne
Turniej rangi ATP 250, który rozgrywany jest od 2009 roku z przerwą na sezon 2015 i 2016. Przed rokiem najlepszy był Novak Djokovic, który łatwo ograł Gaela Monfilsa. W ostatnich trzech finałach występowali Francuzi, którzy za każdym razem w finale okazywali się gorsi. Oprócz wspomnianego Gaela byli to Richard Gasquet i Gilles Simon, lecz oni w tej edycji nie wystąpią. Warto wspomnieć o Andreasie Seppim, który grał dwa razy w finale i raz wygrał. Warto wspomnieć o Danilu Medvedevie, który przed rokiem doszedł do półfinału i w tym roku także spróbuje swoich sił. Trawa jest jego ulubioną nawierzchnią i powinien ponownie być groźny. Dużą stratą będzie nieobecność Feliciano Lopeza, który także preferuje tę nawierzchnię i dwa razy wygrywał ten turniej.
Najwyżej rozstawionym graczem w tym roku będzie Diego Schwartzman, lecz filigranowy zawodnik raczej faworytem nie będzie, ponieważ trawa nie jest jego nawierzchnią i każdy wygrany mecz będzie dla niego sukcesem. Z kolei faworytem turnieju wydaje się być turniejowa dwójka czyli Kyle Edmund, który w tym momencie jest najwyżej rozstawionym zawodnikiem i wielką nadzieją gospodarzy. Z trójką zobaczymy młodego, gniewnego Denisa Shapovalova. Na pewno liczyć się będzie Gilles Muller, który ostatnio trochę zawodzi czy też wspomniani Andreas Seppi oraz Danill Medvedev. Drugi turniej po dłuższej przerwie rozegra Andy Murray, który w pierwszym meczu spotka się ze Stanem Wawrinką, który także nie jest w optymalnej formie. Będzie to hit pierwszej rundy, choć nie liczę na świetny mecz z racji dłuższych absencji i słabszej dyspozycji. Obaj otrzymali dzikie karty do turnieju głównego. W turnieju debla powalczy Marcin Matkowski w parze z Benem McLachlanem. Polak wygrywał ten turniej już dwa razy w parze z Mariuszem Fyrstenbergiem (2009 i 2010).

Kursy bukmacherów:


Antalya
Drugi turniej ATP 250 w tym tygodniu w tureckiej Antalyi, który jest obsadzony dość słabo. Raczej nie jest to turniej do stawiania poważnych pieniędzy, szczególnie na faworytów mając w pamięci występ sprzed roku gwiazdy turnieju Dominica Thiema, który zwyczajnie oddał mecz Ramanathanowi w pierwszej rundzie. Jest to dopiero druga edycja tego turnieju, a tytułu bronić będzie Yuichi Sugita. Z kolei najwyżej rozstawionym graczem jest Adrian Mannarino, który przed rokiem osiągnął finał. Numerem dwa jest Damir Dzumhur, który raczej nie preferuje gry na trawie i nie powinien tutaj się liczyć biorąc pod uwagę także samą formę. Z kolei numer trzy to nieprzewidywalny Fernando Verdasco, którego na pewno stać tutaj na dobry występ oraz numer pięć Robin Haase, o którym można powiedzieć to samo, lecz ten bardziej od Hiszpana preferuje nawierzchnię trawiastą. W turnieju sprawdzi się także Gael Monfils, który rozgrywa fatalny sezon, lecz podczas Roland Garros mimo urazów wyglądał całkiem nieźle i jest rozstawiony z numerem czwartym. Jak najbardziej może to być turniej tych teoretycznie słabszych, więc zawodników pokroju Nikoloza Basilashvillego czy Mariusa Copila. W tym tygodniu na pewno warto szukać wysokich kursów i grać w stronę underdogów.

Kursy bukmacherów:

Wimbledon – kwalifikacje
W tym tygodniu ruszają także kwalifikacje do turnieju Wielkiego Szlema, w którym zobaczymy dwóch reprezentantów Polski czyli już standardowo Kamila Majchrzaka oraz Huberta Hurkacza. We French Open jak pamiętamy pierwszej rundy kwalifikacji nie przeszedł Majchrzak, a Hubert Hurkacz nie dość, że zadebiutował w drabince głównej to zagrał w drugiej rundzie przeciwko Marinowi Ciliciowi i nawet wygrał seta. Majchrzak w pierwszym meczu zagra z Sumitem Nagalem, który nie rozegrał żadnego oficjalnego spotkania na trawie, więc wygrana będzie tutaj obowiązkiem. W drugiej rundzie czeka ktoś z pary Arevalo/Kokkinakis, a przy obecnej formie Australijczyka jego awans nie jest tak pewny jakby się wydawało. W decydującej rundzie będzie czekać ktoś spośród graczy: Darian King, Alex Bolt, Quentin Halys i Alexander Ward. Trudno stwierdzić kto z nich znajdzie się w trzeciej rundzie eliminacji, gdyż każdy ma swoje argumenty i potrafią grać na szybkich nawierzchniach.
Z kolei Hubert Hurkacz w pierwszym meczu ma trudniejsze zadanie, ponieważ zagra z Kennym De Schepperem, który ma znakomite warunki fizyczne i większe doświadczenie na tej nawierzchni. W drugiej rundzie czekać będzie prawdopodobnie kolejny wysoki zawodnik, a mianowicie Reilly Opelka, który zagra z Mitchellem Kruegerem. W decydującej rundzie rywalem może być bardzo doświadczony i utytułowany na trawie Nicolas Mahut, który w pierwszej rundzie zmierzy się z Riverosem Galanem.
W kwalifikacjach zobaczymy także innych doświadczonych graczy, którzy byli wysoko w rankingu i na trawie grali z powodzeniem, a mianowicie Bernard Tomic, Ernests Gulbis, Ilya Marchenko, John-Patrick Smith, Dustin Brown, Jurgen Melzer, Ruben Bemelmans czy Daniel Evans, który otrzymał dziką kartę i liczą na niego gospodarze (niski ranking spowodowany zawieszeniem).

Challenger: Mediolan