Wimbledon Daniel Elahi Galan Riveros vs Federico Coria
Środa na Wimbledonie została napakowana spotkaniami, oczywiście ze względu na zmienną pogodę, a ja pod lupę wziąłem spotkanie, którego prawdopodobnie żaden kibic gry na trawie nie obejrzy, a co najwyżej tylko sprawdzi wynik. Poziom tego spotkania będzie raczej bardzo niski, ale są pewne aspekty, które sprawiają, że pod kątem bukmacherskim się broni i warto je przeanalizować nieco głębiej.
Daniel Elahi Galan Riveros jak i Federico Coria to zawodnicy pochodzący rzecz jasna z Ameryki Południowej, którzy wychowani zostali na kortach ziemnych, więc trawa jest im dość obca i grywają na niej sporadycznie. Jednak z ich dwojga większe doświadczenie posiada Kolumbijczyk, który zagrał więcej spotkań na trawie w całej karierze, z czego połowę w tym roku. Z kolei Argentyńczyk na swoim koncie ma tylko dwa spotkania, a ostatnie rozegrał dwa lata temu. Oba mecze zdecydowanie przegrał, więc jeszcze nigdy nie wygrał na trawie choćby seta. Styl Corii także nie bardzo wpisuje się w tego typu korty, gdyż preferuje grę top spinem, co często nie sprawdza się, bo grass woli płaskie i krótkie uderzenia. Galan z kolei ma więcej argumentów w ofensywie, co jest bardzo ważne. Serwisowo wygląda znacznie lepiej, co zresztą pokazywał na kortach twardych, także w tym sezonie. W tym roku wygrał jedno z trzech spotkań na trawie i nawiązał wyrównaną walkę z będącym w wysokiej formie Marcosem Gironem. Pod kątem czysto tenisowym przewaga rysuje się po stronie bardziej ogranego Kolumbijczyka. Warto także podkreślić, iż Coria dopiero w niedzielę kończył turniej rangi ATP Challenger w Mediolanie, gdzie doszedł do finału, na nawierzchni ziemnej, w którym zresztą przegrał w słabym stylu. Dlatego też Coria na Wimbledonie pojawił się ponad dobę temu i raczej nie trenował na kortach, gdyż były one zajęte, a grafik pękał w szwach przez częste opady. Akurat przeniesienie spotkania o jeden dzień raczej działa na jego korzyść, gdyż mógł odpocząć i być może zaliczył jednostkę treningową.
Podsumowując, obaj zawodnicy preferuję grę na nawierzchni ziemnej, a mecz zapowiada się na dość niskich lotów, ze wskazaniem na Galana, który w tym roku zaliczył kilka spotkań na trawie, w przeciwieństwie do rywala. Coria ostatni mecz na tej nawierzchni rozegrał dwa lata temu i nie zdołał nawet urwać seta. Ewidentnie nie jest mu drodze z tą nawierzchnią, co widać także po stylu gry. Jednak takie mecze, w którym gra dwóch zawodników preferujących inną nawierzchnię potrafią się ułożyć bardzo nieprzewidywalnie i często decyduje tzw. forma dnia. Ponadto Coria w niedzielę rozgrywał turniej na nawierzchni ceglanej i Argentyńczyk będzie miał problem by płynnie zmienić rodzaj kortów odbywając co najwyżej jedną jednostkę treningową na trawie. Proces zmiany nawierzchni bywa trudny i mozolny. Jeśli Coria wygra w tym meczu dwa sety lub cały mecz to uznam to za sporą niespodziankę. Tylko bardzo zły mecz w wykonaniu faworyta może dać szansę underdogowi. Wyraźne spadki w kierunku Kolumbijczyka.
Typ: Daniel Elahi Galan Riveros -1,5 seta (ha) Kurs: 1,54
Wszystkie bonusy powitalne od naszych partnerów możesz sprawdzić TUTAJ!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia.
