II runda turnieju na Majorce, który rozgrywany jest na nawierzchni trawiastej. Warto podkreślić, że jesteśmy w tygodniu poprzedzającym wielki szlem i nie wszyscy zawodnicy będą grać na 100%. Rywalizacja Lopez vs Khachanov zapowiada się bardzo ciekawie, a minimalnym faworytem jest Rosjanin, choć kursy rosną i być może przed meczem będą już bardzo zbliżone.
Feliciano Lopez w tym roku skończy 40 lat i w zasadzie miał już kończyć karierę w zeszłym sezonie, ale z racji, że osiągnął znakomity wynik w singlu oraz deblu w ramach rywalizacji w Queens Club to postanowił zostać. Hiszpan to klasa sama w sobie. Po korcie porusza się z wielką gracją, gra bardzo mądrze i na trawie używa swoich największych atutów czyli wyrzucający serwis na stronę przewagi oraz slajs połączony z wycieczkami do siatki. Niewątpliwie ta nawierzchnia jest skrojona pod niego, lecz wieku się nie oszuka i siłą rzeczy będzie grać coraz słabiej. Stąd też Lopez na szlemach nie osiąga zbyt dobrych wyników, gdyż formuła best of five wymaga sporego wysiłku. Na Majorce ma dobrą okazję na osiągnięcie dobrego wyniku, przy własnych trybunach, lecz pierwszy mecz z rodakiem – Kuhnem nie wyglądał zbyt dobrze. Feliciano mógł nawet przegrać drugiego seta, a przecież jego rywal na trawie ma małe doświadczenie i przy okazji nie jest serwismenem. Warto wrócić do występu sprzed tygodnia, kiedy to na londyńskich kortach Lopez bronił tytułu i odpadł już w II rundzie z Shapovalovem, po słabym meczu. W I rundzie także nieco wymęczył wygraną z Ilyą Marchenko, bo w II secie miał ogromne problemy. Podsumowując występy Lopeza na trawie w sezonie 2021, rozegrał pięć spotkań, z czego 1-2 na dobrym poziomie. Według mnie zagra dziś na pełnym zaangażowaniu, głównie ze względu na fakt, że turniej odbywa się w Hiszpanii, a po drugie raczej nie ma większych szans na dobry rezultat na Wimbledonie, więc to ostatnia szansa w sezonie na spory sukces na trawie, a być może nawet w karierze.
Karen Khachanov nie jest mistrzem nawierzchni trawiastej, ale nie można też powiedzieć, że sobie na niej nie radzi. Ma na swoim koncie sporo spotkań i kilka pięknych zwycięstw. W tym roku rozegrał tylko dwa mecze. W Halle przegrał z rodakiem, Andreyem Rublevem, a na Majorce poradził sobie z wracającym do niezłej dyspozycji Lucasem Pouille. Warto pochwalić Rosjanina za dobrą postawę przy pierwszym jak i drugim podaniu. Przy tak dobrej formie serwisowej i solidnych wymianach istnieje spora szansa, że nie będzie tracił swoich serwisów i ewentualny problem może pojawić się w tb, ponieważ Karen nie należy do graczy najsilniejszych psychicznie i w wojnie nerwów przewagę będzie mieć Lopez. Co ciekawe w ostatniej edycji Wimbledonu panowie spotkali się ze sobą w II rundzie i w czterech setach lepszy był Rosjanin, a Hiszpan najlepiej wyglądał w pierwszym secie. W sumie zagrali ze sobą trzy razy i za każdym razem wygrywał Khachanov, więc można powiedzieć, że jakiś sposób na niego ma.
Reasumując, faworytem spotkania jest Karen Khachanov i zgadzam się z bukmacherami, choć Feliciano Lopez ma po swojej stronie kilka argumentów, a mianowicie mecz przed własną publiką oraz prawdopodobnie większą motywację niż rywal, gdyż przed Rosjaninem rysuje się większa perspektywa na sukces podczas Wimbledonu. Lopez może spokojnie powalczyć o coś więcej na Majorce, co zwieńczy jego karierę. Na korzyść Rosjanina przemawia głównie metryka, gdyż jest znacznie młodszy i posiada więcej atutów czysto tenisowych. Lopeza uratować może tylko skuteczny serwis. Bilans bezpośredni przemawia także za faworytem. Pod względem mentalnym lekką przewagę będzie mieć underdog. Szanse oceniam na 60 do 40 na korzyść zawodnika z Rosji.
Typ: Karen Khachanov wygra Kurs: 1,61
Wszystkie bonusy powitalne od naszych partnerów możesz sprawdzić TUTAJ!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia.
