Chiny stają się coraz mocniejszym graczem na tenisowej mapie świata. Jedną z największych gwiazd tego kraju jest Zhuoxuan Bai, której historia robi wrażenie. Autorem tekstu jest Szymon Przybysz.
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Wielka fanka Rafy Nadala, której przejście z tenisa juniorskiego do seniorskiego wstrzymał COVID. W tenisie juniorskim doszła do 9. miejsca w rankingu, osiągnęła półfinał Australian Open (po drodze pokonując m.in. Noskovą i Shnaider).
Zawieszenie rozgrywek międzynarodowych nie sprawiło, że nie miała możliwości robienia progresu tenisowego. Regularnie trenowała w Shenzhen, gdzie na liczbę kortów nie mogła narzekać. Kiedy nadszedł moment powrotu turniejów zawodowych, obrała prosty kierunek – Szarm el Szejk. Na pierwsze owoce swojej pracy nie musiała długo czekać, bo już w drugim tygodniu rywalizacji zdobyła pierwszy zawodowy tytuł. Tydzień później kolejny. Następny tydzień później, kolejny! Po serii 15. meczów wygranych z rzędu przyszła porażka, ale nie wybiła jej ona z rytmu, bo w kolejnych dwóch tygodniach Chinka również była nie do zatrzymania. Od początku października do końca grudnia 2021 roku awansowała z piętnastej do siódmej setki rankingu.
W kolejnym roku, najprawdopodobniej ze względów zdrowotnych, Bai musiała wstrzymać się z rozegraniem pierwszego meczu aż do końcówki sierpnia. Przez następne tygodnie zagrała 12. turniejów, z czego zdobyła trzy dodatkowe tytuły do kolekcji. Dwa ostatnie były najcenniejsze, bo wywalczone w turniejach o puli nagród 25,000$, co automatycznie przełożyło się na kolejny awans w rankingu. Sezon 2022, który trwał dla niej zaledwie cztery miesiące, skończyła na 332. miejscu w rankingu WTA.
Bieżący rok rozpoczęła w Nonthaburi, ale bez znaczących wyników. Zrobiła sobie przerwę, która trwała prawie dwa miesiące. Podjęła decyzję o pierwszej w trakcie zawodowstwa podróży do Europy. Los chciał, że na dzień dobry zmierzyła się z Zongyu Li, a więc rywalką, z którą do tego momentu spotykała się już 7 razy! We Francji osiągnęła finał (w ćwierćfinale odwróciła mecz z 0:5 w trzecim secie).
Po tygodniu przerwy wybrała się do Czech i zmierzyła się z Mają Chwalińską, z którą po bardzo długim i intensywnym spotkaniu przegrała w trzech zaciętych setach. Szybka wyprawa do Indonezji przyniosła finał i tytuł w turniejach ITF W25. Niedługo później zwycięstwo w Gruzji, awans jako „lucky loserka” w Strasburgu i równy mecz w turnieju głównym z Grachevą na korcie ziemnym (3:6, 6:3, 6:7). Po tym tygodniu była pewna tego, że zadebiutuje w seniorskim turnieju wielkoszlemowym!
Miejscem debiutu był Wimbledon, a więc jedyny turniej wielkoszlemowy, którego nie udało jej się zaliczyć w trakcie kariery juniorskiej. Przed występem w eliminacjach w Roehampton zagrała w dwóch turniejach na trawie i skończyła je z bilansem 2-2. W samych eliminacjach dokonała jednak czegoś wyjątkowego. Wygrała trzy spotkania i awansowała do turnieju głównego, w którym pokonała Bonaventure, a została zatrzymana dopiero przez Ons Jabeur.
Wątek Tunezyjki jest również ciekawy. Kilka miesięcy wcześniej, Chinka rywalizowała w turnieju ITF w Tunezji i spotkała trzykrotną finalistkę turniejów wielkoszlemowych. Zrobiła z nią pamiątkowe zdjęcie. Dosłownie po kilku miesiącach od tamtej sytuacji, rywalizowała z nią w najbardziej prestiżowym turnieju w tenisowym kalendarzu. Debiut marzenie, prawda?
Przez następne miesiące Zhuoxuan dorzucała cenne punkty do rankingu, a w przeciągu ostatnich czterech tygodni zdobyła dwa największe tytuły w karierze. Pod koniec października triumfowała w Shenzhen (ITF W100) – w finale pokonała rodaczkę, Yue Yuan. Wczoraj – 26. listopada – wygrała kolejny ITF W100 w Takasaki po finale z…Yue Yuan.
Jaka jest aktualna meta tej drogi? Debiut w TOP 100! Zhuoxuan Bai w dzisiejszym notowaniu WTA zajmuje 86. miejsce. Można powiedzieć, że zapewniła sobie występ w głównej drabince Australian Open, a więc wróci do Melbourne po trzech latach. Ostatni pobyt w Australii Chinka wspomina dobrze nie tylko ze względu na świetny wynik sportowy. Miała wtedy również okazję zamienić kilka zdań i zrobić sobie zdjęcie z idolem – Rafą Nadalem.
Aktualnie Chiny mają sześć przedstawicielek w pierwszej setce rankingu, a na 101. miejscu plasuje się Yafan Wang. Licznik Zhuoxuan na ten moment zatrzymał się na 12. tytułach rangi ITF – sześciu W15, czterech W25 i dwóch W100. Jestem pewny, że sufit bohaterki tego wpisu jest znacznie wyżej!
Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!
!REJESTRACJA!
Kod: TBD
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!