WTA Petersburg
Kvitova P. – Vekic D.
Przed nami ćwierćfinały turnieju w Petersburgu. W drugim meczu dnia zagra obrończyni tytułu Petra Kvitova oraz będąca w solidnej formie Donna Vekic. Czeszka po finale Australian Open odpoczywała zaledwie 3 dni i dopiero tuż przed meczem z Viką Azarenką odbiła kilka razy piłkę. Mimo to wygrała dość pewnie 2-0. Nie ma co ukrywać, że Petra bardzo dobrze czuje się w hali i konkretnie w tym turnieju. W pierwszej rundzie miała wolny los, a przed ćwierćfinałem odpoczywała jeden dzień, więc nie ma co narzekać. Jednak kryzys musi nadejść, ale ciężko stwierdzić czy to będzie już w tym meczu i czy Chorwatce wystarczy jakości. Kvitova po stronie przewagi jest bardzo mocna, a jej slajsowany, wyrzucający serwis jest bardzo ciężki do odbioru. Jeśli jakaś zawodniczka zreturnuje te podanie to Czeszka zazwyczaj kończy akcje na wysokości kara serwisowego i to najczęściej po przekątnej – na bekhend rywalki. Ta konfiguracja jest katowana przez Kvitovą jak mantra, a rywalki mimo, że o tym wiedzą niekoniecznie potrafią na to skutecznie odpowiedzieć. O Czeszce wiemy już dość sporo i trzeba będzie liczyć na lekki kryzys czy też strategię polegającą na zachowywaniu sił przy podaniu rywalki, aby w tym meczu padło sporo gemów. Kilka słów o Donnie Vekic. Chorwatka w ostatnim czasie prezentuje się dość solidnie, co już pokazywała w końcówce ubiegłego sezonu. Na początku roku zaliczyła półfinał turnieju WTA Brisbane. Niestety AO zakończyła na drugiej rundzie i niespodziewanej porażce z Kimberly Birrell. W Petersburgu ograła kolejno Timee Bacsinszky oraz Veronikę Kudermetovą. Z doświadczoną Szwajcarką przegrała pierwszą partię, lecz mimo to wróciła do gry i pewnie wygrała drugą i trzecią partię, więc Chorwatkę trzeba pochwalić za powrót do meczu. W drugiej rundzie pewnie ograła gospodynię, a Donna świetnie prezentowała się na pierwszym jak i drugim podaniu, a przy okazji zaliczyła dodatni bilans asów do podwójnych błędów, co nie jest u niej regułą. Vekic już kolejny raz pokazuje, że w tym sezonie może być bardzo groźna i jeśli nabierze większej pewności siebie to może spokojnie walczyć o wysokie fazy dobrze obsadzonych turniejów. W tym meczu nie jest faworytką co jest w pełni zrozumiałe, ale jak najbardziej powinna podjąć walkę, o ile nie będzie zawodził ją pierwszy serwis, który często bywa jej główną bronią. Współpraca ze Stanem Wawrinką na pewno nie poszła na marne, co widać w jej pewniejszej postawie na korcie. Panie grały ze sobą tylko raz i to dość dawno, bo 5 lat temu – wtedy górą była Czeszka.
Typ: powyżej 18,5 gema @1,51
Inne typy:
1. Sabalenka wygra @1,34 (vs Alexandrova) sporo spotkań ma za sobą gospodyni, ponadto kilka przerw medycznych i problemy zdrowotne. Może zwyczajnie zabraknąć paliwa jak i umiejętności na bardziej doświadczoną Białorusinkę, która chce się przełamać po słabszym AO.
2. Bertens wygra @1,91 (vs Pavlyuchenkova) kolejna próba gry przeciwko Rosjance. Anastasia trafiła znów na rywalkę, która zdecydowanie pomogła w awansie (Cornet, a teraz Ostapenko). Po drugie Holenderka ma rachunki do wyrównania z AO i jest do tego świetna okazja czyli przed publicznością rywalki.
Więcej propozycji w grupie dyskusyjnej, twitterze oraz na blogabecie.