Nadal R. – Thiem D.
Witam. Dzisiaj po raz trzeci biorę pod lupę mecz Rafaela Nadala, ale tym razem under gemów rywala, ponieważ ta linia wydaje się być niezłą okazją. Jeśli chodzi o Hiszpana to na jego temat i historii gier rozpisałem się w poprzednich analizach, więc nie chcę tego powielać i odsyłam, jeśli ktoś nie miał okazji czytać. Nadal wszedł w turniej bardzo dobrze i zgodnie z planem rozgromił Aljaza Bedene, który i tak zagrał całkiem nieźle, a w drugim spotkaniu ograł równie łatwo Karena Khachanova tracąc jedynie pięć gemów, a przecież Karen zagrał pierwsze dwa spotkania bardzo solidnie. Jednak tenis Hiszpana to dla nich poziom nieosiągalny i mogli jedynie podziwiać kunszt mistrza. W piątek możliwe, że przed liderem rankingu ATP najcięższy mecz w tym turnieju czyli Dominic Thiem, który przez uraz nie grał kilka tygodni i mógł spokojnie się doleczyć i potrenować. Dominic w pierwszym meczu zagrał trzysetowy pojedynek z Andreyem Rublevem, z którym przegrywał już 1-0. Jednak z gema na gem wyglądał lepiej i w dobrym stylu wygrał ten mecz, choć mógł je nawet przegrać, ponieważ dzieliły go od tego pojedyncze piłki. Podobny przebieg miał mecz z Djokoviciem, ponieważ przegrał z nim pierwszego seta, choć miał aż trzy piłki setowe. Po tym wydawało się, że Dominic już przegrał ten mecz w głowie, lecz w drugim secie się podniósł i wygrał zasłużenie całe spotkanie. Thiem często dobrze serwował i zainkasował kilka asów, a przy okazji wykręcił solidne statystyki wygrywanych piłek po pierwszym jak i drugim serwisie. Na minus to na pewno to, że Austriak w obu meczach zaliczył przestoje w grze, a pierwszym serwisem nie trafia tak często w kort jak powinien, co prowokuje podwójne błędy, które zdarza mu się popełniać oraz zmniejsza ilość łatwo wygranych akcji. Aby podjąć walkę z Nadalem, Thiem musi zagrać wiele lepiej niż w tych dwóch meczach, ponieważ nie ustrzegł się błędów, a stracić seta z Rublevem czy Djokoviciem nie jest w tym momencie sezonu dobrą laurką. Dominic na pewno przez te długie mecze może stracić na świeżości, a dobrze wiemy jak świetnie przygotowany jest Rafa, który zagrał póki co zagrał dwa krótkie mecze i to nie na 100% możliwości. Nadal w obu meczach zagrał bardzo dobrze oraz osiągnął świetne i wyrównane statystyki jeśli chodzi o pierwszy i drugi serwis. Z Nadalem grającym nawet na 80% możliwości Thiem może mieć spore problemy. Jeśli chodzi o ich bezpośrednie mecze to zazwyczaj grali krótkie mecze, które kończyły się wynikiem do zera z jednym wyjątkiem. W 2016 roku spotkali się jedyny raz w Monte Carlo i Nadal wygrał dość łatwo w dwóch setach pokrywając w/w under gemowy. W 2017 roku zagrali aż cztery mecze na cegle i tylko mecz w Rzymie wygrał Thiem, ale tam się na to zanosiło, ponieważ Nadal miał w głowie French Open, a był po wycieńczających turniejach i zechciał taktycznie nabrać świeżości. Pozostałe trzy mecze w ubiegłym roku wygrał Hiszpan nie tracąc żadnego seta pokonując rywala z wyraźną przewagą. Warto podkreślić, że wtedy Thiem był w bardzo wysokiej formie, czego nie można powiedzieć o tegorocznym sezonie, choć ma genialne momenty. Nie będzie żadną niespodzianką łatwa wygrana Rafaela, a w/w linia gemów dla rywala wydaje się być niezłą okazją.
Thiem poniżej 9,5 gema @1,56
Inne spotkania:
- Goffin D. vs Dimitrov G.: 8/9 pojedynków między nimi wygrał Bułgar, co jest znamienne. Jednak Grigor gra zwyczajnie słabo w tym turnieju i jedynie końcówka meczu z Kohlschreiberem była niezła. Jednak pierwszy set jak i cały mecz z Herbertem były słabe. Grigor dalej jest w przeciętnej dyspozycji i nieprzypadkowo zaliczył wcześniej słabą passę. Ostatnio grali ze sobą w Rotterdamie, gdy David kreczował i dostał od Grigora piłką w oko. Myślę, że to dobra okazja na rewanż, ponieważ Belg gra tutaj wyraźnie lepiej, a kurs na niego wynosi @1,86.
- Nishikori K. vs Cilic M.: Marin zagrał jedynie jeden mecz tutaj, ponieważ miał wolny los w pierwszej rundzie, a w zeszłej walkowerem mecz oddał Raonic. Z kolei Kei zagrał już trzy mecze i w dobrym stylu ograł Berdycha, Medvedeva i Seppiego, który postawił trudne warunki. Ciężko przeanalizować dyspozycję Chorwata, ale na pewno Kei będzie trudnym rywalem i warto rozpatrzyć chociażby opcję seta dla Japończyka. Bilans mają bardzo wyrównany i mecz jest trudny do obstawienia.
- Gasquet R. vs Zverev A.: niestety dalej gra Zvereva mnie nie przekonuje i jakby Struff miał więcej szczęścia i chłodniejszą głowę to mógłby ograć swojego rodaka. Zverev popełnia dalej sporo błędów i ten sezon jest dla niego wiele gorszy od poprzedniego. Jest to jednak walczak, lecz często zachowuje się impulsywnie i w trudnych momentach może zabraknąć mu cierpliwości. Richard póki co wygląda bardzo pewnie i jego forma zwyżkuje. Pokonał bardzo pewnie Chardego, Schwartzmana oraz Mische Zvereva, więc będzie miał okazję wyeliminować dzień po dniu braci z Niemiec. Myślę jednak, że Niemcowi może pasować dość pasywny forehand Francuza, więc myślę, że opcja seta będzie optymalna: @1,61. H2H wyraźnie dla Sashy, lecz żaden z meczów nie był rozgrywany na cegle, a wszystkie spotkania odbyły się w zeszłym sezonie, który był dla Niemca póki co najlepszym w karierze.