Kyrgios N. – Zverev A.
Od razu chciałbym podkreślić, że typ opieram trochę na przeczuciu i przeciwko rozsądkowi, z powodu formy Zvereva w tym sezonie, która znacznie odbiega od dyspozycji z poprzedniego roku, który był jego najlepszym w dość krótkiej karierze. Zverev w poprzednim spotkaniu stoczył ciężki bój z Ferrerem, ale należy uszanować fakt, że wyszedł ze stanu 1-0, a każdy wie jaką wydolność ma Ferrer i raczej całe spotkania gra dość równo i potrafi fizycznie zajechać rywala. Jednak Niemiec się nie poddał i w dobrym stylu powrócił i zasłużenie wygrał cały mecz. Na niekorzyść dla Niemca jest na pewno fakt, że grał dość długie pojedynki i w rozmiarze trzech setów, a mianowicie z Sousą i Ferrerem czyli zawodnikami, którzy prezentują podobny styl (długie wymiany, lecz przeciętne podanie). Nota bene w tym sezonie Zverev z poważnych rywali ograł właśnie tylko Kyrgiosa podczas Davis Cup i to 3-0, co jest na pewno znamienne. Kyrgios zagrał tutaj dwa mecze i wygrał je łatwo po 2-0. Dlatego tym bardziej kusi mnie zagrać w tym meczu pod przełamanie serii czyli na seta dla Niemca. Jest jeszcze jeden czynnik dlaczego typuje przeciwko Australijczykowi – ból pleców na który narzekał podczas turnieju i nie wiadomo czy nie będzie miał momentu kryzysu. Ponadto doświadczenie i historia mi mówi, że Nick wielokrotnie zaczynał genialnie turnieje i nagle przychodził mecz, w którym całkowicie był nieobecny i odpadał po meczu bez walki. W tym meczu bukmacherzy mocno faworyzują Nicka, na którego możemy jeszcze zaobserwować spadki, ale myślę, że bukmacherzy bardziej nie ufają Niemcowi niż ufają Australijczykowi. Sasha ma sporo do udowodnienia i zaryzykuję, że wiele więcej niż Nick, od którego trochę przestało się wymagać. Czysto tenisowo obaj gracze to szeroka czołówka, nawet bym powiedział, że większe możliwości drzemią w Nicku, ale jeszcze nigdy nie wykorzystał potencjału i póki co nie zapowiada się, aby miał wygrać mastersa lub szlema. Dużo będzie zależeć w tym meczu od podania Kyrgiosa, które może zamknąć temat mojego typu, ale poprzedni mecz pokazał, że wcale pierwszy serwis nie musi funkcjonować jak należy. Martwi mnie trochę u Zvereva, że nie gra tak skutecznie jak wcześniej długich wymian i zalicza dość sporo niewymuszonych błędów, co na pewno źle wpływa na jego pewność na korcie. H2H zdecydowanie korzystniejsze dla Nicka, więc trudno szukać argumentów w stronę Niemca, ale nie jestem zwolennikiem gry na zawodników z tak chwiejną mentalnością i to w roli faworyta. Mimo wszystko Niemiec rozgrywa słabiutki sezon i nie mogą zbyt mocno dziwić kursy na ten mecz. Także bardziej w stronę przeczucia.
Zverev wygra przynajmniej jednego seta @1,54