Carreno-Busta P. – Anderson K.
To już 1/8 finału Indian Wells i co raz ciężej znaleźć typ godny uwagi, ponieważ dla mnie największe okazje kryją się w pierwszych rundach. Jednak jak tradycja nakazuje analiza musi być, więc zdecydowałem się wybrać te spotkanie. Panowie znają się już bardzo dobrze, ale dobre wspomnienia ma tylko Kevin Anderson, ponieważ wygrał cztery na cztery pojedynki. Kevin to zawodnik operujący świetnym serwisem i bazuje głównie na nim (dzięki warunkom fizycznym). Jednak mimo sporego wzrostu to w wymianach także potrafi wyglądać nadzwyczaj dobrze i wygrywać nawet te z liczbą uderzeń powyżej dziesięciu. Co dla niego najważniejsze to serwis oraz kończący forehand. Ponadto Anderson nie zwalnia ręki i zazwyczaj gra odważnie. Mentalnie jest niezłym zawodnikiem i potrafi bronić sporą ilość BP. Anderson w ostatnim czasie prezentuje wysoką formę, zaliczając finał turnieju w Acapulco, zwycięstwo w Nowym Yorku oraz finał turnieju w Pune na początku sezonu. Kevin na pewno jest zdecydowanym faworytem tego meczu, lecz jest jedno małe „ale” – korty w Indian Wells jak na hard są stosunkowo wolne, choć piłki szybkie – jednak jest to pewien handicap dla Busty, który w dłuższych wymianach będzie czuł się nieco lepiej. Kevin już w poprzednim meczu pokazał, że niekoniecznie musi stwarzać sobie okazje do przełamań, bo miał tylko dwie, których nie wykorzystał, a przecież Kicker to zawodnik klasę gorszy, który ponadto serwisem trafiał dość rzadko. Busta ten sezon ma wyraźnie gorszy i przeżywa zadyszkę już od kilku miesięcy, lecz paradoksalnie gra wiele lepiej na kortach twardych niż na jego naturalnej nawierzchni czyli cegle. Można też inaczej to wytłumaczyć, ponieważ Pablo przed sezonem trenował na hardzie z myślą o Australian Open, które wyszło mu nieźle -> IV runda, a po prostu kryzys formy przyszedł na turnieje na cegle w Ameryce Południowej. W Indian Wells widać pewien postęp w jego grze, lecz nie jest to jeszcze jego najlepszy poziom. Jednak forma na pewno jest zwyżkowa i w pierwszym meczu ograł w dobrym stylu Zeballosa, mimo, że pierwszego seta przegrał. W kolejnej rundzie wyeliminował jeszcze łatwiej Medvedeva, który nie miał nic do powiedzenia. Pablo dobrze czuje się na tych kortach i wykręca naprawdę dobre liczby jeśli chodzi o skuteczność pierwszego serwisu i z taką jakością może spokojnie wygrywać swoje podania. W pierwszej chwili pomyślałem o secie Busty po kursie 1,77 jednak jestem świadomy, że ten mecz może skończyć się nawet w dwóch TB na korzyść Andersona, który możliwe, że nawet nie odda swojego podania, choć liczę na to, że return Busty zrobi swoje w chwili kryzysu Andersona, a potrafi mieć słabe momenty, ponieważ jest to zawodnik średnio wyszkolony technicznie i nawet najlepszym ciężko jest serwować na tak wysokim poziomie przez cały mecz. W czterech pojedynkach między Panami Busta urwał tylko jednego seta, co także mam na uwadze i miało wpływ na moją propozycję. Anderson w tym turnieju nie stracił jeszcze seta, lecz w tym meczu może być tego najbliżej. Sporo gemów na pewno nikogo nie powinno tutaj zdziwić. Ponadto pogoda dzisiaj nie jest idealna, a to powinno zaszkodzić bardziej serwismenowi.
powyżej 22,5 gema @1,72