Hubert Hurkacz przegrał z niżej notowanym Węgrem, Martonem Fucsovicsem 5:7, 7:6(7), 3:6 i nieudanie rozpoczął sezon na kortach trawiastych.
Polak nie rozpoczął tego meczu udanie. Stracił podanie już w pierwszym gemie i chociaż odrobił stratę to w 11. gemie znów górą okazał się Węgier. Tym razem Fucsovics nie dał Hurkaczowi odrobić strat i zwyciężył 7:5.
Fatalnie dysponowany był drugi serwis wrocławianina, który zdobył zaledwie trzy z 16 punktów po drugim podaniu. 25-latek przegranym setem otworzył sezon na trawie w jego wykonaniu i widać było, że czuje się lepiej z gema na gem.
W pierwszym gemie serwisowym rywala w drugiej partii Polak nie wykorzystał trzech break pointów przy stanie 0:40 przy serwisie Fucsovicsa, który pięcioma punktami z rzędu dopisał gema obok swojego nazwiska.
Następnie obaj pewnie trzymali swój serwis aż do tiebreaka. W decydującym gemie Hurkacz wypracował sobie przewagę jako pierwszy i miał nawet trzy piłki setowe. Wszystkie szanse zostały jednak obronione przez Węgra i od stany 6:6 wszystko rozpoczęło się od nowa. Szczęśliwie, to Polak jako pierwszy uzyskał dwupunktową przewagę, wygrał 9:7 i doprowadził do decydującej partii.
W trzecim secie to Hurkacz stracił serwis po raz pierwszy i od stanu 4:2 Węgier był zdecydowanie bliżej triumfu. Niestety, Fucsovics nie zawiódł i do końca nie obejrzeliśmy już ani jednego break pointa. Polak przegrał 3:6 i odpadł z turnieju.
To pierwszy mecz Hurkacza na trawie w trzytygodniowym okresie przygotowawczym do Wimbledonu. Choć 25-latek odpadł z turnieju to nie jedyne emocje związane z Polakami na dzisiaj. Około 17:30 na kort wyjdzie Kamil Majchrzak, który zmierzy się z Karenem Chaczanowem.
!REJESTRACJA!
Kod: TBD
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!