*** WYNIKI POLAKÓW *** Billie Jean King Cup Finals *** Iga Świątek 3-6, 6-4, 6-4 Jasmine Paolini *** Magda Linette 4-6, 6-7(3) Lucia Bronzetti *** Magdalena Fręch 1-6, 6-4, 4-6 Marie Bouzkova ***
Propozycje typów na szósty dzień Australian Open 2018.
Chung H. – Zverev A.
Jeśli Zverev wygra ten mecz do zera to będzie to dla mnie lekkim zaskoczeniem, gdyż Zverev od końcówki zeszłego sezonu gra jedynie przeciętnie i jego gra bywa tylko momentami znakomita tak jak do tego przyzwyczaił. Chung z kolei imponuje solidnością i już w poprzednim sezonie odniósł kilka ważnych zwycięstw, a sezon zwieńczył wygraną w Nitto ATP Finals. Koreańczyk w tym sezonie nie zdążył się jeszcze zmęczyć, a w samym Melbourne wygrał po kreczu z bratem Sashy, a później łatwo do zera odprawił podmęczonego Medvedeva. Warunki klimatyczne to na pewno lekki handicap dla Chunga. Zverev w tym turnieju wygrał dość łatwo z Fabbiano i Gojowczykiem, ale nie ustrzegł się błędów i stracił seta. W ubiegłym roku Panowie zagrali jedyny mecz ze sobą i wygrał zdecydowanie Chung, lecz mecz odbywał się na cegle. Liczę na równe spotkanie.
powyżej 3,5 seta @1,52
Benneteau J. – Fognini F.
Benneteau w poprzedniej rundzie sprawił jedną z większych niespodzianek i w czterech setach ograł mojego cichego faworyta Goffina. Julien w tym roku skończy już 37 lat i nie jeden wróżył mu koniec kariery, lecz ten cały czas potrafi zaskakiwać tak jak w Paryżu pod koniec roku. Fognini gra tutaj dobrze, a warunki klimatyczne będą mu sprzyjały, bo jego kondycja zazwyczaj jest nienaganna, co z kolei może być problemem u Francuza. Dlatego nie dziwię się, że Fabio jest faworytem i jeśli Benek ma urwać cokolwiek to najprawdopodobniej w pierwszej, ewentualnie drugiej partii. Fognini pierwszy mecz wygrał łatwo z Zeballosem, ale już z Donskoyem stracił seta właśnie w pierwszej partii. Włoch znany jest ze swojej ciężkiej mentalności i Francuz będzie tylko czekał na jakiś kryzys. Francuz posiada na tyle wysokie umiejętności, że stać go tutaj na niespodziankę. Myślę, że będzie to minimum 4-setowe spotkanie.
powyżej 3,5 seta @1,57
Berdych T. – Del Potro J. M.
Według mnie jest to jedyny słuszny wybór, gdyż im dłużej myślę tym ciężej mi wytypować zwycięzcę tego meczu. Logiczne byłoby postawienie na Del Potro czyli zawodnika solidniejszego i stabilniejszego w ostatnich miesiącach. Jednak z drugiej strony Argentyńczyk nie przepada za tym turniejem, a upały raczej mu nie sprzyjają, mimo, że póki co przechodzi bez problemów, a w ubiegłym tygodniu osiągnął finał w Auckland. I tutaj właśnie jest kolejne „ale” czyli kolejny z rzędu ciężki mecz, a rywalem przecież nie byle kto czyli doświadczony Czech, który jeszcze niedawno był w ścisłym topie. Na szczęście dla Potro Berdych nie jest żadnym hegemonem kondycji i pewnie także będzie mu ciężko o równy mecz. Prawdopodobnie nie rozstrzygnie się to szybko, chyba, że któryś zaliczy kryzys wydolnościowy i po prostu przejdzie obok meczu. Obaj w tym turnieju nie grają równo i nie ustrzegli się strat: Berdych w obu meczach stracił po secie w starciu z Garcią-Lopezem oraz De Minaurem, z kolei Potro z Khachanovem. Czech dawno nic nie wygrał i jest trochę niedoceniany przez bukmacherów, ale nie można go w żadnym wypadku lekceważyć. Bilans bezpośredni to 5-3 dla Potro.
powyżej 3,5 seta @1,49
Sasnovich A. – Garcia C.
Nie przewiduje tutaj łatwej przeprawy faworytki czyli Garcii. Caroline gra tutaj solidnie i póki co ograła po trzech setach Vondrousovą oraz po dwóch Witthoeft. Jednak mecz z Czeszką był tym lepszym w jej wykonaniu niż ten pierwszy teoretycznie łatwiej wygrany. Caroline bazuje na serwisie i jeśli pojawia się z tym problem, co jest przecież możliwe to potrafi przegrywać większość akcji po drugim podaniu. Z kolei Sasnovich już w końcówce sezonu grała lepiej niż zazwyczaj, a ten zaczęła znakomicie. Najpierw dotarła do finału w Brisbane po przebrnięciu kwalifikacji i ustąpiła jedynie mocnej Svitolinie, a w Melbourne do zera ograła McHale oraz słabą Lucic-Baroni. Myślę, że o wygraną Białorusince będzie bardzo ciężko, ale o seta powalczy, tym bardziej, gdy Garcia się zatnie, a przecież mentalnie miewa problemy jak większość zawodniczek.
powyżej 19,5 gema @1,55
Radwańska A. – Hsieh S-W.
Nie podejmę się ryzyka i postawienia na Tajwankę, gdyż jej styl nie jest ultraofensywny i siłowy czyli taki jakiego Agnieszka nie lubi. Rywalka o podobnym stylu, więc szanse Radwańskiej rosną, a przecież Polka lubi pograć na przebicie i trochę pogonić rywalkę, której raczej te warunki klimatyczne odpowiadają. Póki co Aga zagrała dwie trzysetówki i wymęczyła obie wygrane, więc teraz może to zamknąć w dwóch setach, ale niekoniecznie krótkich. W tym meczu może być dość sporo przełamań i nie zdziwię się jak dojadą do tie-break’a. Tajwanka serwuje dość równo, ale nie za mocno i może to być rywalka, która nie ucieknie jej w tym elemencie, choć z Muguruzą wygląda nieźle i to warto podkreślić – wyeliminowała nie byle kogo, lecz Hiszpanka na pewno nie jest w pełni zdrowa.
