*** WYNIKI POLAKÓW *** Billie Jean King Cup Finals *** Iga Świątek 3-6, 6-4, 6-4 Jasmine Paolini *** Magda Linette 4-6, 6-7(3) Lucia Bronzetti *** Magdalena Fręch 1-6, 6-4, 4-6 Marie Bouzkova ***
Liu to gospodyni, która zagrała już tutaj dwa spotkania w kwalifikacjach. Wygrała pewnie z doświadczoną Patty Schnyder oraz z Bara Iriną czyli zawodniczkami, które są wyżej od niej klasyfikowane i bardziej doświadczone. Liu to także mistrzyni juniorskiego Wimbledonu z 2016 roku. Jeśli chodzi o Magdę to niestety w tym sezonie gra częściej źle niż dobrze, a jej forma jest bardzo nierówna. Potrafiła w ostatnim meczu zdemolować w pierwszym secie Riske, aby kolejne dwa sety zdecydowanie przegrać i dzieje się tak nie pierwszy raz. Ostatnie trzy mecze Polki to niestety trzy porażki. W roli faworytki nie zawsze sobie radzi, więc będzie to okazja dla utalentowanej Amerykanki. Myślę, że stać ją tutaj na małą niespodziankę, choć najwięcej zależy od formy mentalnej Polki.
Liu wygra przynajmniej jednego seta @1,46
WTA Charleston
Bouchard E. – Errani S.
Powiedziałem sobie, że nie gram w stronę celebrytki Bouchard, lecz spotkanie z Errani to jest dla niej ostatnia deska ratunku na powrót. Co prawda Włoszka preferuje zdecydowanie ziemię. Jednak serwis Errani jest dalej jej najsłabszym elementem i Kanadyjka musi ją przełamywać. Włoszka w ostatnich tygodniach zaliczyła dwa udane turnieje w Dubaju oraz w Indian Wells. Jednak w Miami zagrała już fatalnie w pierwszym meczu i poległa po słabym widowisku z Martincovą, więc tutaj widzę szansę dla Kanadyjki. Jednak pozostaje jedno pytanie czy Bouchard chce jeszcze grać w tenisa i czy zwyczajnie gra w turniejach rangi WTA Tour jest jeszcze dla niej. H2H 1:1 i zawsze w dwóch setach.
Bouchard +5,5 gema @1,58
WTA Monterrey
Muguruza G. – Zarazua M.
Słabiej obsadzony turniej w stosunku do Charleston i zdecydowanie mniejsza pula nagród. Muguruza rozstawiona z jedynką i na pierwszy rzut oka wydaje się być zdecydowaną faworytką tego turnieju, lecz czy na pewno będzie zmotywowana na tyle, aby gromić teoretycznie słabsze rywalki? Trudno określić. W pierwszym meczu jest zdecydowaną faworytką, ale zagra z gospodynią, która zdążyła się już pokazać z bardzo dobrej strony w Acapulco, gdzie pokonała Kristynę Pliskovą oraz mocno powalczyła z Darią Gavrilovą. Myślę, że ściany jej mocno dziś pomogą i będzie stawiała opór chociaż w pierwszym secie. Ponadto Muguruza w tym sezonie nie gra na swoim najwyższym poziomie, więc Meksykanka na pewno będzie miała chęć to wykorzystać. Jednak trzeba zaznaczyć, że w tym meczu wszystko będzie zależeć od nastawienia Muguruzy i jej formy, która także nie jest pewna.
