ATP Challenger Bratysława
Emil Ruusuvuori vs Maxime Cressy
Spotkanie pierwszej rundy turnieju rangi challenger w Bratysławie, który tradycyjnie odbywa się pod koniec sezonu. Do stolicy Słowacji zjeżdżają się zazwyczaj mocni gracze jak na turnieje tej rangi. W tym roku zobaczymy m.in. Martona Fucsovicsa, Mikhaila Kukushkina, Kamila Majchrzaka, Damira Dzumhura czy Jiri Veselego (zwycięzca challengera w Eckental). Zawody rozgrywane są na twardej nawierzchni, w hali, które należą do dość szybkich i raczej faworyzować będą serwismenów, bynajmniej tak bywało w poprzednich edycjach. W poniedziałkowe popołudnie spotka się dwóch bardzo ciekawych zawodników, a mianowicie 20-letni Fin – Emil Ruusuvuori, który szybko stał się liderem kadry Davis Cupowej, a kilka tygodni temu w cuglach ograł Dominica Thiem (właśnie w hali, na twardej nawierzchni). W tym sezonie ma już kilka wygranych turniejów rangi challenger oraz ITF, m.in. Glasgow, Fergana, Majorka czy Sunderland, a wszystkie wymienione na twardej nawierzchni. Te wyniki muszą robić wrażenie i wzbudzają szacunek. Tak naprawdę to jego pierwszy poważny sezon, więc kto wie czy w przyszłym roku nie zobaczymy go w składzie finałów ATP Next Gen. Na pewno będzie poważnym kandydatem, a już w tym roku był dość blisko. Ostatni turniej w Eckental zakończył na drugiej rundzie przegrywając z Karlovskiyem.
Maxime Cressy to nieco starszy, bo 22-letni Amerykanin, który także w tym roku zaczął się wyróżniać i zwrócił uwagę szerszej publiczności, nie tylko dzięki niezłym wynikom w turniejach rangi ITF oraz challenger, ale też przez efektowny styl czyli klasyczny serve and volley, jakże rzadki w obecnych czasach. Nie trzeba nikogo przekonywać, że ten styl ma największą efektywność na szybkich nawierzchniach oraz w hali, więc Bratysława to dobra okazja na niezły wynik. W tym sezonie wygrał turniej rangi challenger w Cleveland czy też ITF Tulsa. Przed kilkoma tygodniami zaliczył finał dobrze obsadzonego challengera w Ismaning. Obaj Panowie mają ogromny potencjał i umiejętności do gry na twardej nawierzchni. Co ich różni to oczywiście styl, gdyż Amerykanin większość czasu spędza przy siatce, a Fin jednak bardziej preferuję grę z końcowej linii. To będzie pierwsze spotkanie tych Panów, a istnieje spore prawdopodobieństwo, że ten mecz będzie dość wyrównany, bez wyraźnego faworyta.
Próbka umiejętności i stylu Maxime Cressy -> TUTAJ
Typ: Cressy +4 gemy (ha)
Kurs: 1,57
Wsparcie: https://patronite.pl/TenisbyDawid