Spotkanie I rundy wielkoszlemowego US Open pomiędzy można śmiało rzec weteranami tej dyscypliny, ponieważ zobaczymy bardziej utytułowanego Richarda Gasqueta (34 l.) i najstarszego zawodnika turnieju Ivo Karlovicia (41 l.). Panowie znają się bardzo dobrze, ponieważ ich pierwsze spotkanie odbyło się 15 lat temu, choć ostatni raz grali ze sobą aż 5 lat temu. Zdecydowanie lepszy bilans ma Francuz, choć w kilku spotkaniach Chorwat napsuł mu sporo krwi i trudno stwierdzić Richard czy ma na niego patent. Co ciekawe raz spotkali się w ramach US Open i akurat wtedy wygrał Karlovic.
Nawierzchnia w Nowym Jorku została zmieniona w tym roku i mówi się, że jest najszybsza wśród wielkich szlemów (nawet przed Wimbledonem) i należy do jednych z najszybszych w tourze. Mówię o tym nieprzypadkowo, gdyż serwis będzie miał w tym meczu kluczowe znaczenie. Karlovic całą swoją grę opiera na serwisie i tenis z końcowej linii prawie u niego nie istnieje. Jeśli ma dojść do wymian to Ivo jak najszybciej próbuje je skrócić i powędrować do siatki, by akcję skończyć wolejem lub smeczem. Trudno stwierdzić w jakiej formie serwisowej będzie sędziwy Chorwat, lecz miał bardzo dużo czasu na spokojny trening, więc podejrzewam, że potrenował swój koronny element gry. Ivo najlepiej wygląda w pierwszych rundach turniejów, gdy jeszcze ma sporo sił. Chorwat ostatni mecz o punkty rozegrał w lutym i trzeba sobie jasno powiedzieć – początek sezonu miał mierny. W czerwcu zagrał jeden mecz pokazowy, lecz też okazał się przegrany, choć powalczył z Aragone po dość długiej rozgrywce. Bardzo możliwe, że to ostatni lub przedostatni szlem Karlovicia w karierze, więc mam nadzieję, że przyłoży się do niego (w przyszłym roku może mu na to nie pozwolić ranking – teraz się dostał dzięki licznym wycofaniom). Może to też być ostatni szlem, w którym ma szansę na niezły wynik (choć będzie mu arcytrudno awansować do II rundy), gdyż na Roland Garros szanse będzie miał bardzo małe (styl Chorwata na cegle raczej się nie sprawdza). Warto dodać, że w styczniu, podczas ostatniego szlema Chorwata, w pierwszej rundzie bardzo łatwo ograł Vaska Pospisila, a w drugiej rundzie powalczył z Gaelem Monfilsem – od tego czasu minęło ponad pół roku, ale jak widać u serwismenów czas upływa wolniej.
Richard Gasquet przed tygodniem zaliczył przetarcie w ramach ATP Masters 1000 “Cincinnati”, gdzie wygrał z amerykańskim talentem – Jeffreyem Johnem Wolfem i przegrał z Roberto Bautistą Agutem. Wcześniej mogliśmy oglądać Francuza w kilkunastu spotkaniach w ramach Ultimate Tennis Showdown, gdzie pokazał się z bardzo dobrej strony. Gasquet jeśli jest zdrowy to dalej potrafi być bardzo groźny, a wydaje się, że tak jest. Stricte tenisowo przewyższa Chorwata pod każdym względem, oczywiście poza serwisem, więc 90% wymian powyżej 3 uderzeń raczej padnie jego łupem. Myślę, że największe szanse Chorwat będzie miał w rozgrywkach tie-breakowych, gdyż nie spodziewam się żadnego przełamania serwisu Francuza i właśnie tam Ivo musi liczyć na jakieś błędy rywala, ryzykowny return i oczywiście skuteczny serwis. Jeśli Chorwat urwie seta to uznałbym to za satysfakcjonujący wyczyn.
Chciałbym pochylić się jeszcze nad sprawą asów serwisowych. Ivo Karlovicia stać nawet na kilkadziesiąt asów w meczu i żeby mieć szanse na chociaż seta to musi robić to perfekcyjnie. Tego niestety nie wiemy, ale można założyć, że włożył bardzo wiele w przygotowania tego elementu gry. Mam też nadzieję, że nowa, szybsza nawierzchnia będzie sporym handicapem dla Chowata, ale też dla Francuza. Jeśli jednak spotkanie potrwa mniej niż 4 sety to nie liczyłbym na sporą ilość asów, tym bardziej jeśli dojdzie do jakichś przełamań. Dlatego też nie grajcie więcej typów dotyczących tego spotkania, ponieważ są one ze sobą w pewien sposób skorelowane (jeśli nie wejdzie jeden, to istnieje spora szansa, że drugi też nie). Chorwat ma spore wahania w tym elemencie, bo czasem może zakręcić się koło 10 w spotkaniu, a czasem zrobi ich ponad 30-40 (zazwyczaj w szlemach). Jednak Gasqueta też stać asy i tutaj szukałbym value, gdyż kilka dni temu potrafił zaserwować ich nawet 8 w krótkim meczu z Wolfem, a przecież to te same korty. Co prawda w kolejnej rundzie zagrał znacznie dłuższe spotkanie i tych asów było już tylko 2. Jednak wtedy grał ze znakomitym defensorem, który biegał do każdej piłki i taktyka na mecz była zgoła inna. W przypadku pojedynku z Chorwatem będzie inaczej, ponieważ Karlovic do wielu piłek nawet nie ruszy, a Gasquet będzie miał większy komfort w swoich gemach serwisowych i sporo z nich skończy się łatwo na korzyść serwującego. Oczywiście im dłuższy mecz to szanse na sporą ilość asów rosną, lecz tutaj duże znaczenie będzie mieć dyspozycja Karlovicia, ponieważ jak odda mecz łatwo (0-3) to nie liczyłbym na wejście z żadnego poniższych typów. Typ nr 1: powyżej 33,5 gemów Kurs: 1,5 Typ nr 2: Gasquet powyżej 6,5 asów serwisowych Kurs: 1,72 (Betclic)
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Zakaz uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia. Hazard stwarza wysokie ryzyko straty finansowej. Nadmierna gra niesie za sobą potencjalne zagrożenie dla zdrowia. BEM Operations Limited posiada zezwolenie na urządzanie bukmacherskich zakładów wzajemnych za pośrednictwem sieci Internet wydane przez Ministra Finansów dnia 26 września 2018 r. na okres 6 lat o numerze PS4.6831.11.2017. Hazard związany jest z ryzykiem, a udział w nielegalnych grach hazardowych jest niezgodny z polskim prawem.
