Absurd goni absurd, czyli kulisy zgłoszeń do turnieju olimpijskiego

Jan Zieliński i Karol Drzewiecki
Jan Zieliński i Karol Drzewiecki (fot. Michał Jędrzejewski / PZT)

System zgłoszeń do tenisowego turnieju olimpijskiego jest trudny do zrozumienia – szczególnie, kiedy dokładnych zasad nie znają nawet jego twórcy.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Na wstępie zaznaczę, że wszystkie informacje zawarte w tym tekście pochodzą z programu Hejt Park, wyemitowanego 26.07 na Kanale Sportowym w serwisie YouTube, gdzie gościem Tomasza Smokowskiego był Jan Zieliński.

Wśród wypowiedzi internautów znajdziemy wiele różnych pytań dotyczących tego, na podstawie jakich zasad nasz reprezentant mógłby / nie może wystąpić w zawodach gry mieszanej u boku Igi Świątek. Problem w tym, że odpowiedzi na nie nie zna nawet sam zainteresowany.

Jak mówi Zieliński, według znanych mu informacji do otrzymania prawa gry w mikście wystarczy znaleźć się na liście „zaakceptowanych” – udział w innych konkurencjach nie powinien mieć znaczenia. Najlepszy polski deblista widnieje na tej liście, jednak nie został dopuszczony do rywalizacji.

Kolejnym absurdem jest rzekoma konieczność stawienia się na miejscu w celu weryfikacji zgłoszenia. Tymczasem w drabince znalazły się nazwiska kilku osób – w tym Eleny Rybakiny – które do Paryża nie pojechały. Tym samym nie powinny one trafić do drabinki.

– Te zasady zgłoszeń zmieniają się z roku na rok. W Rio aż 10 par deblowych grało dzięki przepustkom od ITF. Gdyby takie zasady funkcjonowały dzisiaj, miałbym szansę gry z innym partnerem, ale na tych igrzyskach nie ma ani jednej takiej przepustki – mówi Zieliński i dodaje, że jeszcze dzień przed ceremonią losowania drabinek otrzymał telefon z pytaniem o gotowość i komunikatem, że „być może da się coś jeszcze zrobić”. – Nikt tych informacji na stole nie miał, zawiodła komunikacja – zauważa.

Mistrz Wimbledonu 2024 opisuje, że ani ITF, ani MKOL, ani żaden inny podmiot nie był w stanie jasno odpowiedzieć na żadne z pytań – czy to o grę podwójną i zmianę partnera, czy o grę mieszaną i “dziką kartę” do rywalizacji. Reprezentant Polski dziwi się także, że prawo gry w zawodach singlowych otrzymują debliści, którzy mają bardzo niski ranking w grze pojedynczej lub w ogóle nie są klasyfikowani.

– Gdybyśmy poszli z tym do sądu, większość argumentów byłaby na naszą korzyść, ale mleko już się rozlało – zakończył Polak, dodając, że sytuacja została zauważona, a przepisy mają zostać poprawione przed kolejnymi igrzyskami, które w 2028 roku odbędą się w Los Angeles. Szkoda tylko, że nikt nie pomyślał o tym wcześniej.

Cały materiał: https://www.youtube.com/live/cYHVAf_sR_A?si=cIkgxar4SZ9VvNgg


Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, grę bez podatku na wszystko, cashout, edycję zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych! Kliknij w poniższy baner i załóż konto z naszym kodem!

betclic - TBD
Kod TBD należy wpisać w pole na kod promocyjny na trzeciej planszy!

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.

23 lata, wierny kibic Huberta Hurkacza i Jerzego Janowicza, fan agresywnej gry i dobrego serwisu. Znam się na wszystkim po trochu i niczym wybitnie. Dla mnie nie ma tematów tabu.