Czy Fręch zatrzyma serię Grachevy? [ANALIZA]

Polska - Fręch
Magdalena Fręch (fot. Monika Piecha)

Magdalena Fręch wykorzystała daną jej okazję i jako lucky loser awansowała do trzeciej rundy turnieju w Miami. Teraz zagra z Varvarą Grachevą, która znajduje się ostatnio w życiowej formie.

Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis

Fręch startowała w tym sezonie aż w ośmiu turniejach eliminacyjnych cyklu WTA Tour, ale żadnego jeszcze nie przeszła. Zarówno w Indian Wells, jak i w Miami, miała jednak trochę szczęścia i do głównej drabinki awansowała jako szczęśliwa przegrana. Zwycięstwa z Maryną Zanevską i Eriką Andreevą zapewnią jej ważne punkty i trochę pewności siebie, ale kontynuować ten występ łatwo nie będzie.

Gracheva z ostatnich piętnastu rozegranych spotkań wygrała aż trzynaście, ulegając tylko Elenie Rybakinie i Marcie Kostyuk. Ta seria zawiera finał turnieju WTA w Austin, a także czwartą rundę w Indian Wells. Już w tym tygodniu Rosjanka ma na swoim koncie cztery kolejne wygrane bez straty seta, a w głównej drabince rozbiła dwie niedawne rywalki Fręch – wspominaną Zanevską i Ons Jabeur.

Fręch i Gracheva jeszcze nigdy ze sobą nie grały. Polka pewnie chętniej zmierzyła by się z nią na przykład w Indian Wells, bo warunki w Miami są znacznie szybsze, chociaż też nie na wszystkich kortach. Mimo wszystko, taka nawierzchnia raczej faworyzuje Rosjankę, która świetnie spisała się też chociażby podczas Australian Open kilka miesięcy temu, kompletnie demolując tam Darię Kasatkinę.

Przez ostatnie kilka tygodni Gracheva znajduje się w niesamowitym gazie, z linii końcowej gra agresywnie, ale utrzymując dużą kontrolę nad swoimi uderzeniami. Ze strony bekhendowej praktycznie nie popełnia błędów. Fręch nie należy do zawodniczek, które posiadają duży repertuar możliwości wybijania rywalek z rytmu, więc w szybszych warunkach może być jej ciężko sobie tutaj poradzić. Jeśli Rosjanka utrzyma dyspozycję z ostatnich spotkań, nasza tenisistka będzie stała przed bardzo trudnym zadaniem.

Typ redakcji: poniżej 24,5 gemów @1,42 (forBET)


Wszystkie zawodowe turnieje tenisa możesz obstawiać w forBET, a korzystając z kodu TBD otrzymujesz pakiet powitalny o wartości 3250 PLN, a w tym m.in. zakład bez ryzyka do 1200 PLN, bonus 100% do 2050 PLN oraz 30 dni gry bez podatku!

forbet - TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Zakłady bukmacherskie są dozwolone jedynie dla osób pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj odpowiedzialnie.

Fan gry przy siatce i jednoręcznych bekhendów, miłośnik cyklu ATP Challenger Tour. W wolnych chwilach - student.