Berkieta z największym zwycięstwem w karierze! Dobry start Chwalińskiej i Michalskiego.

Tomasz Berkieta
Tomasz Berkieta (fot. Tomasz Berkieta / Facebook)

Tomasz Berkieta pokonał w Monastyrze najwyżej rozstawionego Hady’ego Habiba (496 ATP). Udanie tydzień rozpoczęli także Daniel Michalski i Maja Chwalińska.

Szesnastoletni Tomasz Berkieta wygrał swój pierwszy zawodowy mecz poza granicami kraju. Rangę tego osiągnięcia zwiększa fakt, iż Polak pokonał gracza piątej setki rankingu, najwyżej rozstawionego w zawodach Hady’ego Habiba, pięciokrotnego zwycięzcę imprez rangi ITF w singlu.

Reprezentant Polski rozpoczął spotkanie od błyskawicznego przełamania, ale rywal natychmiast odrobił straty. Berkieta nie stracił koncentracji, cały czas grał swoje i ponownie zyskał przewagę w ósmym gemie, następnie pewnie utrzymał podanie i wyszedł na prowadzenie w meczu.

Drugi set również potoczył się pod dyktando półfinalisty juniorskiego Australian Open 2023, który przełamał rywala w pierwszym gemie i nie wypuścił prowadzenia do samego końca, wygrywając wynikiem 6:3, 6:4.

Obok Berkiety w rywalizacji singlowej w Monastyrze biorą udział także dwaj inni reprezentanci Polski. Olaf Pieczkowski rozpoczął zawody od pewnej wygranej z francuskim szczęśliwym przegranym, Alexisem Boureau (6:2, 6:2). Rozstawiony Szymon Kielan pokonał Josha Roe Flannelly’ego z Irlandii (6:2, 6:3).

W czeskim mieście Ricany pierwsze zwycięstwo po powrocie po kontuzji wywalczyła Maja Chwalińska. Na drodze Polki w pierwszej rundzie imprezy rangi W40 była chińska kwalifikantka, Zhuoxuan Bai (336 WTA). Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla tenisistki z Dąbrowy Górniczej, która zapisała dwa pierwsze gemy na swoim koncie. Chinka szybko wyrównała stan spotkania i choć Chwalińska ponownie odebrała przeciwniczce podanie, po chwili na tablicy wyników znów mieliśmy remis. W decydującej fazie premierowej partii to zawodniczka z eliminacji była blisko decydującego „brejka”, ale dwudziestojednolatka odparła jej ataki, przejęła kontrolę w tiebreaku i rozstrzygnęła losy pierwszej części tego pojedynku na swoją korzyść.

Drugiego seta Polka również zaczęła lepiej, wychodząc na prowadzenie 3:1. To było jednak wszystko, co nasza reprezentantka była w stanie zrobić w tej partii. Kolejne pięć gemów trafiło na konto Bai i tym samym byliśmy świadkami decydującego seta. Chwalińska rozpoczęła go od prowadzenia 3:0, ale ponownie nie utrzymała przewagi i po chwili na tablicy wyników widniał wynik po trzy. Finalnie w dwunastym gemie dąbrowianka wypracowała sobie piłki meczowe przy podaniu rywalki, wykorzystała pierwszą z nich i po trzech godzinach oraz dwudziestu minutach rywalizacji odniosła bardzo ważne zwycięstwo.

Rywalką Chwalińskiej w rundzie drugiej będzie Czeszka Lucie Havlickova lub Uzbeczka Nigina Abduraimova. W Czechach zagra także Katarzyna Kawa, która na otwarcie podejmie Valerię Savinykh (234 WTA).

Swój tour po Węgrzech kontynuuje Daniel Michalski, który zainaugurował zmagania w Szekesfehervarze zwycięstwem nad Julianem Ocleppo z Włoch (864 ATP). Polak zaczął mecz od przełamania, ale po siedmiu gemach przegrywał 2:5. Ocleppo prowadził już 40:0 przy swoim podaniu, mając trzy piłki z rzędu na wygranie partii do trzech, ale nie wykorzystał żadnej z nich. Aktualny Mistrz Polski wrócił do gry i przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść w tiebreaku.

Drugi set potoczył się już spokojniej dla Michalskiego, który w ósmym gemie przełamał Włocha i zakończył spotkanie przy swoim podaniu, wygrywając wynikiem 7:6(4), 6:3. W drugiej rundzie gracza z Warszawy czeka pojedynek z reprezentantem gospodarzy, rozstawionym z numerem cztery Zsomborem Pirosem (179 ATP).

forbet - TBD

!REJESTRACJA!
Kod: TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!

24 lata, wierny kibic Huberta Hurkacza i Jerzego Janowicza, fan agresywnej gry i dobrego serwisu. Znam się na wszystkim po trochu i niczym wybitnie. Dla mnie nie ma tematów tabu.