Sabalenka rozbita po raz trzeci! Iga bezlitosna dla rywalki

Iga Świątek
Iga Świątek (fot. Robert Prange / Getty Images)

Iga Świątek zdominowała Arynę Sabalenkę 6:2, 6:1 i po raz drugi z rzędu zagra w finale w Rzymie.

Świątek mierzyła się z Białorusinką trzeci raz w bieżącym sezonie, dotychczas oba spotkania Polka wygrywała w dwóch setach. Najpierw 6:2, 6:3 w Doha, a następnie 6:2, 6:2 w finale w Stuttgarcie.

Tym razem nasza zawodniczka sprawiła Sabalence jeszcze dotkliwszą porażkę w godzinę i 16 minut wygrała 6:2, 6:1 i zameldowała się w finale.

Iga zaczęła od przełamania rywalki, ale ta szybko odrobiła stratę. To jednak był jedyny stracony serwis Polki w meczu, która szybko wróciła na prowadzenie, a następnie powiększyła go o kolejne przełamanie i wygrała pierwszego seta 6:2.

W drugiej partii Świątek kolejny raz przełamała Sabalenkę w otwierającym gemie, ale następnie obroniła dwa break pointy utrzymując podanie.

Następnie jeszcze dwukrotnie wygrała gema przy serwisie rywalki, sama pewnie utrzymując swoje podanie.

Sabalenka nie potrafiła wygrywać piłek nawet po pierwszym serwisie, wygrała zaledwie dziewięć z 31 rozegranych punktów (Świątek aż 19 z 26). A od stanu 3:2 Polka wygrała siedem kolejnych gemów.

To 27. wygrany mecz z rzędu Świątek, która jutro zagra o obronę tytułu z zeszłego roku. Jej rywalką będzie Ons Jabeur lub Daria Kasatkina, które zmierzą się już dziś po meczu Tsitsipas-Zverev.

!REJESTRACJA!
Kod: TBD

Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!