Dziś w nocy opublikowane zostały listy startowe do wszystkich turniejów, które zostaną rozegrane przed Australian Open. Jedynym polskim zawodnikiem, którego będziemy mogli śledzić od początku sezonu, jest Hubert Hurkacz.
Hubert Hurkacz
Najlepszy polski singlista rozpocznie sezon w Delray Beach. Dla Huberta Hurkacza będzie to debiut w tym turnieju. Oprócz Polaka, na liście startowej znaleźli się m.in.: finalista z 2017 roku Milos Raonic (14. ATP), zwycięzca turnieju z 2020 roku Reilly Opelka (39), debiutujący Christian Garin (22), czy dobry kolega Huberta, czterokrotny półfinalista Delray Beach, John Isner (25). Polak zostanie rozstawiony w turnieju z nr “5”.
Hubert Hurkacz rozpocznie sezon w Delray Beach. Oprócz niego na liście zgłoszeń Christian Garin, Dan Evans, Milos Raonic i Reilly Opelka.
— Hubert Błaszczyk (@hubertblaszczyk) December 23, 2020
Po turnieju na Florydzie, Hubert uda się do Melbourne, gdzie będzie musiał przejść obowiązkową czternastodniową kwarantannę, podobnie jak wszyscy inni tenisiści. Podczas izolacji, zawodnicy będą mogli codziennie trenować z jednym, wybranym wcześniej zawodnikiem. Hurkacz porozumiał się, że w jednym tygodniu będzie sparować z Tennysem Sandgrenem, a w drugim Mckenziem McDonaldem.
W Australian Open, rozpoczynającym się 8 lutego, Hubert zagra także w deblu. Polscy kibice mogą patrzeć optymistycznie na tę wiadomość, bowiem Hurkacz ponownie połączy siły z Feliksem Auger-Aliassime. Polak i Kanadyjczyk zakończyli sezon 2020 wygraną w paryskim Mastersie.
Iga Świątek
Na liście zgłoszeń do turnieju w Abu Dhabi zabrakło Igi Świątek. Zatem przed australijskimi turniejami nie zobaczymy Polki na korcie. Jak informował na Twitterze Piotr Sierzputowski, trener Igi Świątek, najlepsza polska tenisistka zagra na pewno w Australian Open. Jeśli się uda, to triumfatorka French Open zagra w jednym z dwóch turniejów WTA 500 w Melbourne. Oba turnieje rozgrywane są w jednym czasie, a rozpoczną się 1 lutego.
Poprawiam, Iga miała na myśli Australijski swing. Nie samo AO. Oczywiście nie na wszystko w życiu mamy wpływ, ale raczej nie zagramy Abu Dhabi. Natomiast planujemy turniej przed AO (o ile się odbędzie:))
— Sierzputowski (@Sierzputowsky) December 20, 2020
Póki co, jedynym potwierdzonym startem Igi jest Australian Open. Dla Polki będzie to pierwszy turniej wielkoszlemowy, w którym będzie rozstawiona. Świątek znalazła się na liście z numerem “17”. W czasie kwarantanny w Melbourne, do Igi zgłosił się sztab Eliny Svitoliny. To właśnie z Ukrainką będzie trenować Świątek.
Czytaj także: Iga Świątek o minusach wygrania Wielkiego Szlema – Tenis by Dawid
Do gry podwójnej zgłosiła się Magda Linette. Poznanianka zagra wspólnie z Bernardą Perą. Polka i Amerykanka połączyły siły w turnieju w Rzymie, gdzie doszły do ćwierćfinału. Linette zagra również w głównej drabince w singlu. Dla Magdy będzie to pierwszy turniej pod okiem nowego trenera. Po rozstaniu się z Markiem Gellardem, Linette związała się z Nikolą Horvat.
Za ocean wybierają się także inne polskie zawodniczki. Do eliminacji Australian Open zgłosiły się Maja Chwalińska, Katarzyna Kawa i Magdalena Fręch. Przypomnijmy, że kwalifikacje po raz pierwszy w historii zostaną rozegrane poza granicami Australii. Tenisistki o główną drabinkę turnieju będą rywalizować w Dubaju od 10 stycznia, zaś tenisiści w Doha, również w tym samym terminie.